Teraz obok Muzeum Archidiecezjalnego nie da się przejść obojętnie. Jego piękno zachwyca jeszcze zanim zobaczymy niezwykłe eksponaty. Do dyspozycji mieszkańców i turystów został ponownie oddany także XIV-wieczny kościół pw. św. Marcina.
Główne prace przy obu budynkach związane były z remontem elewacji i kontynuowały rozpoczęte wcześniej projekty, mające na celu przywrócenie obiektom pierwotnej świetności.
- Budynek muzeum jest na widoku. Wymagał odnowienia mimo, że elewacja częściowo była robiona. Jednak od czasu do czasu zauważaliśmy spękania między starą, a nową zaprawą - wyjaśnia ks. prof. Józef Pater.
Dyrektor muzeum podkreśla, że tym razem wykonano wszystko od nowa, czyli stare tynki zbito do samej cegły i odtworzono wzór, który istniał na zewnętrznych ścianach wcześniej.
- Możemy więc mówić o bardzo solidnej i pięknej rekonstrukcji budynku z 1756 roku - dodaje ks. Pater.
Środki na ten etap remontu pozyskano z Urzędu Marszałkowskiego i Gminy Wrocław. Prace nieznacznie przedłużyły się z powodu… niespodziewanych współlokatorów.
- Mieliśmy też pewne komplikacje. W bluszczu na tyłach budynku zagnieździły się dzwońce. Mimo, że pogoda sprzyjała do odnawiania elewacji musieliśmy odczekać okres lęgowy tych ptaków, aż po wykluciu usamodzielnią się i odlecą z miejsca gniazdowania - wspomina z uśmiechem ksiądz dyrektor.
Zaznacza, że zespół pracujący w muzeum nie krył zaskoczenia, bo rzeczywiście słyszano dźwięki ptaków, ale oprócz znajomych sikorek, czy kosa ornitolodzy odkryli jeszcze dzwońce.
Kolejny etap remontowy dotyczący Muzeum Archidiecezjalnego zbiega się przenosinami woluminów i akt do nowego budynku Biblioteki Archidiecezjalnej obok auli PWT. Zwolnione powierzchnie magazynów biblioteczno-archiwalnych będą przeznaczone pod ekspozycję muzealną. Wszystkie budynki czeka jednak gruntowna modernizacja i restrukturyzacja.
Główny gmach muzeum do dnia dzisiejszego zachował barokową bryłę i wystrój elewacji z kamiennym portalem wejściowym oraz część profili sztukateryjnych sufitów. Można w nim podziwiać m.in. jedno z najcenniejszych dzieł, znajdujących się na Dolnym Śląsku – obraz Łukasza Cranacha Starszego „Madonna pod jodłami” oraz w ramach wystawy „Sztuka starożytna” mumię egipską z IV w. przed Chrystusem. Tutaj także przechowywany jest oryginał „Księgi Henrykowskiej”.
- Nie chcemy, żeby to był magazyn osobliwości, tylko muzeum z prawdziwego zdarzenia z dobrą dostępnością dla niepełnosprawnych, czy starszych - podsumowuje ks. prof. Pater.
W ostatnich dniach zakończyły się także prace remontowe w gotyckim kościele św. Marcina. Pierwotnie kaplica grobowa pw. Najświętszej Panny Maryi jest najstarszym kościołem we Wrocławiu.
Pierwotna forma została zniekształcona podczas przebudowy w pierwszej połowie XV w. Kaplica została zniszczona w 1945 r., odbudowana w latach 1958-1968. Murowana z kamienia i cegły, składa się z nawy założonej na sześcioboku, z nieregularnie występującym wydłużonym prezbiterium, ozdobiona we wnętrzu rzędem ślepych kamiennych arkad o bogato profilowanych blendach i rzeźbionych maswerkach.