Niepodległościowy koncert Arki Noego i projektu "Panny Wyklęte" przyciągnął tłumnie całe rodziny z Wrocławia i okolic. - Nie dajmy sobie tej Polski odebrać. Nie pozwólmy się podzielić - apelował ze sceny Dariusz Malejonek z Maleo Reggae Rockers.
Na scenie w hali Stulecia najpierw wystąpiła Arka Noego, która przypomniała swoje pierwsze największe przeboje, jak "Święty uśmiechnięty", "A gu gu" czy "Przebaczone winy, darowane długi". Nie zabrakło najnowszych kawałków.
Ze sceny wybrzmiewały prorodzinne treści, mówiące o miłości między rodzicami a dziećmi oraz trudach wychowania, które rekompensuje satysfakcja z dorastania dziecka. Zespół złożony z muzyków i dzieci śpiewał także o Panu Bogu i świętych, np. s. Faustynie Kowalskiej.
- Byłem na koncercie i, prawdę mówiąc, wzruszyłem się wtedy, kiedy "Litza" razem z dziećmi wykonał piosenkę "Ja Jestem" - mówi ks. Jerzy Lazarek SDS z parafii pw. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego z Padwy.
Szczególnie mocno poruszył go fragment tekstu: "To moje pierwsze tygodnie, u mamy pod sercem jest mi wygodnie. I czekam, z radości już skaczę, kiedy was w końcu wszystkich zobaczę. Ja jestem, ja czuję, ja żyję, moje serce bije".
- Dziś ma to szczególne znaczenie, bo w mediach ciągle głośno o sprawie aborcji. Bardzo mnie to dotknęło, bo mogło mnie kiedyś nie być na tym świecie. Zwyczajnie, urodziłem się zbyt słaby i zbyt mały, więc walczyłem o życie. O swoje życie walczyła też moja mama. Ja i moja mama żyjemy, więc mogę być wdzięczny Panu Bogu, tacie i mamie za dar mojego życia - daje świadectwo młody kapłan salwatorianin.
Po Arce Nowego na scenie pojawił się zespół Maleo Reggae Rockers razem z utalentowanymi polskimi wokalistkami: Halinką Młynkową, Anią Rusowicz, Marceliną, Anią Brachaczek, Anią Witczak, Kasią Malejonek i Gonix. Wszyscy razem tworzą patriotyczny projekt muzyczny "Panny Wyklęte".
- Niedawno wróciłem z Aleppo w Syrii, gdzie się toczy wojna. Nam się wydaje, że wojna to coś odległego. I w Aleppo mnóstwo takich dzieci jak te, co dziś przyszły na koncert, żyje pod bombami. To jest tragedia. Ci ludzie proszą, oprócz pomocy doraźnej, o modlitwę za pokój w Syrii - mówił Dariusz Malejonek, lider zespołu Maleo Reggae Rockers.
Dodał, że ten pokój dotyczy całego świata, bo na wojnie w Syrii walczą wszyscy ważniejsi gracze międzynarodowi: mocarstwa Stanów Zjednoczonych i Rosji, także Europa oraz Turcja i Izrael.
- Z tego może być III wojna światowa. A my nie damy sobie tej Polski już nigdy odebrać, tylko dzięki temu, że będziemy jednością. Nie dajmy się podzielić. Bo Polska jest jedna. Można mieć różne poglądy polityczne. Pamiętajmy, że w powstaniu warszawskim walczyli obok siebie ludzie o różnych poglądach, ale w jednych okopach, jednych ruinach. Nie dajmy się skłócać tym, którym na tym zależy. Nasi pradziadowie wiele wycierpieli dla nas, dla naszych dzieci i wnuków - apelował ze sceny Malejonek.
Razem z całym zespołem zafundował kilkutysięcznej publiczności refleksyjny koncert przybliżający najnowszą historię Polski, czyli bohaterstwo polskich żołnierzy podczas II wojny światowej oraz partyzantów antykomunistycznych II konspiracji.
Wydarzenie zorganizował Ośrodek "Pamięć i Przyszłość" w ramach Festiwalu "wRock for Freedom".
Poniżej prezentujemy galerię zdjęć z koncertu.