To nie był zwykły bal. Na początek Mazurek Dąbrowskiego i dostojnie zatańczony polonez. W trakcie recytacja poezji oraz wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. A między tym wszystkim wspaniała i kulturalna zabawa.
W auli PWT zabawę do późnych godzin nocnych poprowadzili wodzireje Freak Frak. VI Bezalkoholowy Bal Niepodległościowy rozpoczął się od wyśpiewana przez uczestników dumnie hymnu Polski. Potem pary zatańczyły poloneza.
- 11 listopada to dla nas bardzo ważny dzień. Spotykamy się, by uczcić 98. rocznicę odzyskania niepodległości - przywitała wszystkich Renata Kuś.
- Spotykamy się po raz szósty i tu, w tym miejscu tworzymy wspólnotę pamięci. Wspólnotę niezwykle dynamiczną, radosną i barwną. Józef Piłsudski mówił, że: „Naród bez pamięci nie ma prawa do przyszłości ani do bytu teraźniejszości”, zaś św. Jana Paweł II powiedział: „Tak, jak drzewo bez korzenia, tak naród bez historii nie ma szans na przetrwanie” - cytował Andrzej Kuś, główny organizator balu.
Prowadzący podkreślili, że należy pielęgnować pamięć. W okresie międzywojennym odzyskanie niepodległości świętowano bardzo uroczyście. Były obchody państwowe, organizowano bale i akademie. Te tradycje przerwały II wojna światowa , a potem zniewolenie komunistyczne.
- Dopiero teraz, w wolnym kraju, kiedy ten dzień jest świętem narodowym, dumnie wracamy do przedwojennych tradycji - podkreślił A. Kuś.
Renata Kuś dodała, że jest jeszcze wiele do zrobienia pod każdym względem: gospodarczym, politycznym, ale przede wszystkim moralnym.
- Dlatego chcąc dziś służyć niepodległej ojczyźnie, organizujemy ten bezalkoholowy bal - oświadczyła przed zebranymi.
Coroczna inicjatywa to efekt współpracy wielu ludzi dobrej woli. Dla przykładu, młodzież z Ruchu Światło-Życie kilka miesięcy przygotowywała się, by intonować dla zebranych pieśni patriotyczne.
Podczas balu uczestnicy uczyli się także nowych tańców np. tańca irlandzkiego. Mieli okazję także na żywo wysłuchać poezji Eleonory Kiestrzyń, recytowanej przez samą autorkę. Na gitarze pieśni patriotyczno-religijne zagrała Katarzyna Nowak, niewidoma artystka, o której w „Gościu Niedzielnym” więcej pisaliśmy TUTAJ.
Dodatkowo w jednej z przerw zaprezentowano krótki film pokazujący poprzednie edycje. O sukcesie niepodległościowego balu świadczy fakt, że zdecydowana większość obecnych w tym roku to uczestnicy poprzednich edycji.