Na specjalnej konferencji prasowej Paweł Hreniak przedstawił swoją pracę od objęcia urzędu wojewody. Co udało się przez ten czas zrobić?
Na początku poruszono temat reorganizacji w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, której efektem było zmniejszenie wydatków na zarobki dyrektorów. Nastąpił bowiem nowy podział wydziałów i biur w urzędzie, ich liczba zmniejszyła się z 12 do 9 i tym samym zmiany te spowodowały oszczędności rzędu 500 tys. złotych rocznie (z 2 760 724 zł na 2 225 221 zł).
- Te pieniądze zostały przekazane przede wszystkim na doposażenie i wsparcie szeregowych pracowników DUW. Oszczędności pozwoliły również na zakup 16 nowoczesnych karetek pogotowia oraz 22 zestawów ratujących życie. Z pieniędzy z budżetu urzędu wojewódzkiego straż graniczna natomiast otrzymała nowego robota pirotechnicznego - mówił Paweł Hreniak.
Wspomniał także o najistotniejszym w skali kraju i województwa programie rządowym 500+.
- Przez DUW przeszła kwota prawie miliarda złotych do samorządów, a dalej do dolnośląskich rodzin. Organizacyjnie było to dla nas wielkie wyzwanie. Przypominam tutaj wiele słów krytyki przed wdrożeniem 500+ w naszym kierunku, że się nie da tego przeprowadzić, a jednak się udało. Chylę głowę przed administracją rządową i samorządową. Złożono u nas 194 tys. wniosków - stwierdził wojewoda dolnośląski.
Podjął także kwestie związane z bezpieczeństwem i kilkoma wyjątkowymi zdarzeniami z ostatniego roku. Wymieniał atak bombowy w autobusie, zamieszki przy komisariacie policji przy ul. Trzemeskiej, czy Dni w Diecezji w ramach Światowych Dni Młodzieży.
- Po tych zdarzeniach wyciągnęliśmy dodatkowe wnioski i z pewnością jesteśmy lepiej przygotowani niż wcześniej. Dziękujemy służbom mundurowym za sprawne działania. Warto wspomnieć także projekt „Razem bezpieczniej”, czyli program ograniczania przestępczości i zachowań aspołecznych, z którego skorzystało już 5 gmin - podsumowywał P. Hreniak.
Kolejny punkt podsumowania to zmiany w Wydziale Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Lawinowy wzrost wniosków dot. legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców, a także znaczny wzrost liczby polskich obywateli ubiegających się o wydanie paszportu spowodował szereg zmian organizacyjnych.
Liczba obsłużonych klientów przez wydział w listopadzie 2015 roku wynosiła ok. 13 tys. W tym roku w listopadzie statystyka wzrosła do prawie 18 tys.
- Dlatego utworzono trzy oddziały legalizacji pobytu i pracy i zwiększono tam stan zatrudnienia. Uruchomiono obsługę klientów cudzoziemskich w delegaturach urzędu w Legnicy, Wałbrzychu i Jeleniej Górze, wprowadzono usprawnienia techniczne (infolinia, bramka SMS) - wymienia wojewoda i dodaje, że te oraz kilka innych rozwiązań spowodowało skrócenie czasu oczekiwania na wydanie decyzji np. z 8 do 3-4 miesięcy w przypadku zezwoleń na pobyt i 1-2 miesięcy w przypadku zezwoleń o pracę.
Jak stwierdził P. Hreniak, niezwykle ważną inwestycją jest dokończenie drogi ekspresowej S3 między Bolkowem, a Lubawką. - Niedawno podpisano decyzję o finansowaniu, bo są na to pieniądze w budżecie państwa - mówił.
Jednym z priorytetów dla wojewody, o czym wiadomo od kilku miesięcy, stało się przywrócenie czwartej klasy żeglowności na Odrzańskim Szlaku Wodnym i odbudowa infrastruktury odrzańskiej.
- Cieszę się, że zaczęliśmy się przodem odwracać do Odry. To się dzieje na poziomie krajowym i międzynarodowym. Jesteśmy na finiszu jeśli chodzi o wskrzeszenie Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu. Kończymy inwestycje jeśli chodzi o Wrocławski Węzeł Wodny, przeprowadzamy także inwestycje w Malczycach - wymieniał wojewoda.
Zwrócił także uwagę, na istotne zmiany w dziedzinie ratownictwa medycznego.
- Dla mnie niezwykle ważna sprawa, która wymaga jednak trochę czasu. Zmieniliśmy plan Ratownictwa Medycznego na Dolnym Śląsku. Zmieniamy sprzęt, tworzymy kodeks, trwają kontrole. Realne działania przyjdą w połowie roku 2017. W trakcie zachodzą zmiany ustawowe. Będą nowe inwestycje i rozwiązania prawno-organizacyjne - uzupełniał Paweł Hreniak.
Od początku kadencji odbył prawie 900 spotkań.
- Bezrobocie na Dolnym Śląsku spada. Mamy nadzieję, że za rok pochwalimy się nie tylko tym, że Dolnoślązacy mają więcej pracy, ale również lepiej zarabiają - podsumował.