Boże Narodzenie to świąteczne aromaty pomarańczy i pierników, bogactwo tradycyjnych oraz dobrze znanych smaków. Podarujmy swoim pociechom cenny prezent na przyszłość: prawidłowe nawyki żywieniowe, które pozwolą zadbać o ich zdrowie.
W wielu rodzinach po raz pierwszy zasiądą do wigilijnej wieczerzy najmłodsi członkowie. Otrzymają swoje własne talerzyki i możliwość spróbowania wyjątkowych, świątecznych potraw. Dumni rodzice z błyskiem w oczach będą dziękować za komplementy, jak pięknie i zdrowo chowają się ich maluchy. Skorzystają też z pewnością z okazji, aby pochwalić się dobrym apetytem dziecka i jego otwartością na nowe smaki.
- Należy pamiętać, że czas świąt nie może być odstępstwem od zasad rozszerzania diety najmłodszych dzieci - przypomina Justyna Kłeczek, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”. - Nowe produkty wprowadzajmy pojedynczo. Nie zachęcajmy maluchów do jedzenia ciężkostrawnych, tłustych dań.
Szczególnie najmłodsze dzieci, w okresie rozszerzania diety, powinny otrzymywać wyłącznie posiłki przygotowane ze składników bezpiecznych i najwyższej jakości. „Dorosła” żywność, która nie odpowiada potrzebom kształtującego się, wrażliwego organizmu, nie jest dla nich. Ważne, aby przestrzegać regularnych pór posiłków dziecka.
Zarówno ilość, jakość, jak i częstotliwość posiłków podawanych dzieciom, szczególnie w trakcie 1000 pierwszych dni życia, mają ogromne znaczenie - także w tym wyjątkowym, świątecznym okresie. W pierwszych latach życia człowieka trwa bowiem proces tzw. programowania żywieniowego, które warunkuje prawidłowy rozwój i funkcjonowanie metabolizmu.
Organizm jest w tym czasie szczególnie wrażliwy na nadmiar lub niedobór składników odżywczych. Przyzwyczajanie najmłodszych do zbyt obfitego jedzenia, kalorycznych, ale ubogich w wartości odżywcze potraw, spożywania nadmiernych ilości soli i cukru może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia dziecka w przyszłości, takie jak zwiększenie ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia czy cukrzycy typu II.
Zapobiegać im można już we wczesnym dzieciństwie poprzez przyzwyczajanie dziecka do prawidłowego sposobu żywienia przy każdej okazji. Szczególnie tej, która gromadzi przy stole całą rodzinę.
Ożywczą odmianą od wieloletnich zwyczajów będzie wspólne szukanie pomysłów na urozmaicenie wigilijnego stołu. Warto przy tej okazji przyjrzeć się serwowanym potrawom i pokusić się o małe modyfikacje tradycyjnie pożywnej kuchni polskiej - tak, aby były dla nas zdrowsze i mniej obciążały układ pokarmowy.
- Nie wpłynie to negatywnie na jakość naszych potraw, a jedynie sprawi, że odchodząc od świątecznego stołu będziemy czuć się lekko - zapewnia Katarzyna Wiktorowicz, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”. - Warto również podczas przyrządzania potraw wigilijnych wziąć pod uwagę odbiorców naszych kulinarnych poczynań i dopasować menu do wieku i możliwości członków rodziny.
Katarzyna Wiktorowicz poleca zacząć od właściwego doboru produktów spożywczych: sprawdzania daty ich przydatności do spożycia, czytania etykiet i wybierania produktów od sprawdzonych producentów. - Pamiętajmy, że dobry twaróg na sernik to taki, który ma w składzie tylko ser twarogowy mielony i ewentualnie żywe kultury bakterii - przypomina Katarzyna Wiktorowicz. - Kapusta kiszona nie powinna zaś być zaprawiana octem, cukrem czy substancjami konserwującymi.