Huk fajerwerków, radosne okrzyki, dźwięk otwieranego szampana... Gdy właśnie w taki sposób świętowała początek nowego roku zapewne większość osób w Dusznikach-Zdroju, członkowie Duszpasterstwa Akademickiego "Antoni" z Wrocławia rozpoczęli nowy rok z… samym Bogiem.
Zanim jednak nadszedł ten kulminacyjny moment sylwestrowego wyjazdu z DA "Antoni", studenci przez kilka dni penetrowali malownicze okolice Dusznik-Zdroju. Wizje kolokwiów, zajęć i zbliżającej się sesji szybko zeszły na dalszy plan w starciu z radosną, studencką atmosferą i urokiem górskich, zimowych krajobrazów.
Czas spędzali oni bardzo aktywnie - szusując na stokach czy wędrując i zdobywając okoliczne szczyty. Przyjemność z tych zajęć potęgowała cudowna aura, rozpieszczająca przybyszów z wrocławskiego DA „Antoni” ciepłymi promieniami łagodnego, zimowego słońca. Pomimo całodziennych wrażeń, studencka aktywność bynajmniej nie spadała również wieczorową porą - po regenerującym siły posiłku, na stół „wjeżdżały” stosy gier planszowych maści wszelakiej.
Tym samym rozpoczynały się, trwające do późnych godzin nocnych, rozgrywki, momentami wyjątkowo emocjonujące. Co chwilę słyszeć można było salwy śmiechu, przeplatane studenckimi dyskusjami na tematy zarówno lekkie i błahe, jak i te nieco bardziej poważne.
W końcu nadszedł sylwestrowy wieczór - wieczór niezwykły - kończący bowiem nie tylko studencki wyjazd, ale też cały, 2016 rok. Ostatnie godziny mijającego roku studenci spędzili, balując w rytm muzycznych przebojów. Gdy wybiła północ, nie otworzyli jednak szampana. Nie wyszli również wpatrywać się kolorowe światła fajerwerków. Udali się natomiast do kaplicy, w której została odprawiona Msza Święta.
Słowa o. Oskara Maciarczyka OFM – duszpasterza DA „Antoni” - wypowiedziane podczas noworocznej homilii przypomniały studentom, jak istotne jest głębokie zaufanie Najwyższemu i otwarcie serca na jego plany, które - choć często sprzeczne z tymi ludzkimi - zawsze okazują się być w ostatecznym rozrachunku najlepsze. U progu nowego roku, gdy większość studentów stawia przed sobą nowe cele i konstruuje rozmaite plany, zapominając często o Bożej woli, słowa te wydały się szczególnie trafne.
Dla studentów z DA „Antoni” ten sposób spędzenia sylwestra i pierwszych chwil nowego roku okazał się wyjątkowym doświadczeniem. Bo czy można wyobrazić sobie lepszy start w nowy rok od tego, spędzonego w towarzystwie dwóch absolutnie najcenniejszych wartości : żywego Boga i drugiego człowieka?