Orszak w Brzegu (opolskim) rozpoczął się pod opieką św. Mikołaja. W organizacji kluczową rolę odegrał… św. Tomasz z Akwinu.
To on patronuje Niepublicznej Szkole Podstawowej, która - wraz z burmistrzem Brzegu i starostą Powiatu Brzeskiego - zaprosiła mieszkańców Brzegu i okolic do wędrówki z Trzema Mędrcami.
Monarchowie najpierw przybyli do kościoła pw. św. Mikołaja na Mszę św., której przewodniczył proboszcz, ks. Zdzisław Pyszka.
- Zanim pójdziemy w Orszaku, chciałbym was zaprosić na małą rozgrzewkę duchową, na wyprawę z Trzema Mędrcami - mówił w homilii dk. Tomasz Kowalski.
I ukazał trzy etapy ich wędrówki: wyjście na poszukiwanie Boga (co wymaga oderwania się od codziennych problemów, przyzwyczajeń, grzechu), podążanie za gwiazdą (taką gwiazdą prowadzącą do Boga może być drugi człowiek - rodzic, kolega, kapłan - nie wolno jednak koncentrować się na gwieździe, lecz na celu, który ona wskazuje), rozpoznanie Chrystusa i trwanie przy Nim.
Tuż po Eucharystii orszak został uroczyście otwarty przez burmistrza Jerzego Wrębiaka, starostę Macieja Stefańskiego oraz Barbarę Oparowską-Andruchowicz, dyrektor Niepublicznej SP im. św. Tomasza z Akwinu. Za gwiazdą i sztandarami niesionymi przez harcerzy uformowały się królewskie świty - w barwach niebieskich, zielonych i czerwonych.
W roli monarchów wystąpili Dariusz Chochołowicz (Kacper), Michał Doliński (Melchior) oraz Piotr Szkoda (Baltazar).
- Nasze dzieci są uczniami tej szkoły, tworzymy wszyscy jedną wielką rodzinę - mówili, bardzo sobie chwaląc królewskie role. Kacper i Baltazar piastują swoje zaszczytne funkcje po raz czwarty, Melchior w tym roku zadebiutował.
Orszak wyruszył na rynek, gdzie spotkał Heroda (Szymona) - bardzo młodego, lecz zdecydowanego, któremu towarzyszyli bębniarze. Przed samą stajenką wszystkich witali aniołowie, a przy Maryi i Józefie czekał Pan Jezus - malutki Dawid. Rozpoczęło się kolędowanie, z udziałem uczniów brzeskich liceów oraz Orkiestry Dętej z Żelaznej.
Obok stajenki czuwał pasterz Sebastian z królikami oraz owczarkiem australijskim imieniem Leo. Komu starczyło sił do zmierzenia się z mrozem, kolędował przy żłóbku przy gorącej herbacie i słodyczach.
- Zapraszamy za rok, będzie jeszcze barwniej! - zapowiada B. Oparowska-Andruchowicz.
Zobacz ZDJĘCIA