Poznali się 62 lata temu. On upatrzył ją sobie na zabawie, przyprowadził do stolika. Została z nim na zawsze.
Od 40 lat jest z nimi niezmiennie także „Gość Niedzielny”. – Cenię „Gościa” za rzetelność i wyważony punkt widzenia. Nigdy na przestrzeni tylu lat mnie nie zawiódł. Zawsze uczciwie podchodził do spraw, którymi się zajmował. Pełen profesjonalizm – mówi Stanisław Gąszczak. Jego żona podkreśla, że gazeta zawsze była prowadzona na wysokim poziomie. – Nie upolitycznił się, jak wiele innych tytułów. Broni i pokazuje wartość rodziny. Zawsze co tydzień czytamy od deski do deski – dodaje Irena Gąszczak. Teraz na łamach swojej ulubionego pisma dzielą się świadectwem 60 przeżytych małżeńskich lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.