Te słowa były tematem tegorocznych rekolekcji dla uczniów Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego i Publicznego Gimnazjum Katolickiego im. NMP Pośredniczki Łask we Wrocławiu.
Młodzież udała się na szkolne rekolekcje do Zakopanego-Olczy, miejsca szczególnego dla szkoły, bo znajduje się tam sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik. Jak zaznacza wicedyrektor placówki Elżbieta Jóźwiak, to właśnie na kanwie Stowarzyszenia Cudownego Medalika wyrosła szkoła, a uczniowie - zarówno liceum, jak i gimnazjum - w dniu wspomnienia liturgicznego Najświętszej Maryi Panny Pośredniczki Łask otrzymują Cudowny Medalik.
W tym roku rekolekcje poprowadził o. Oskar Maciaczyk, franciszkanin. - Co robiliśmy? Wyprawę "otwartych oczu", szukaliśmy "własnej drogi", "odkrywaliśmy tajemnice rozmowy z Bogiem Ojcem". Bawiliśmy się w podchody na Krupówkach, a na koniec spaliliśmy nasze grzeszki w ognisku - opowiada dyrektor Jóźwiak.
Rekolekcje szkolne organizowane są od 20 lat, czyli od momentu powołania liceum ogólnokształcącego. - Zawsze staraliśmy się poruszać tematy, które akurat dotykały życia naszych uczniów. Chcemy dać im możliwość zrozumienia i wskazania, jakimi drogowskazami mogą się kierować w życiu. Gdy odwiedzają nas absolwenci, każdy z nich z rozrzewnieniem wspomina czas rekolekcji. Każdego roku jesteśmy w innym miejscu Polski, najczęściej w sanktuariach. Co roku jest inny temat - o nadziei, o wierze, o miłości, o trudnościach wyboru drogi, o szczęściu. Zawsze z klasami jadą wychowawcy, którzy mogą brać czynny udział w prelekcjach i zabawach. Bo, oczywiście, bawimy się, ucząc i uczymy się, bawiąc - opowiada.
Podsumowaniem tegorocznych rekolekcji są wypowiedzi samych uczestników: "Byłem złym człowiekiem", "Jezus dał mi łaskę rozmowy z Nim", "Zawsze myślałem, że jestem osobą wierzącą, ale wczoraj na Mszy św. wieczornej dowiedziałem się, że tak nie jest", "Wchodząc w Wielki Post, pragnę choć przez chwilę pomyśleć o Bogu", "Jestem prawie święty, wreszcie szczęśliwy. Dziękuję".