Silnych kobiet w Biblii nie brakuje

Mówił o nich na Uniwersytecie Wrocławskim ks. dr hab. Jan Klinkowski. Nie wszystkie przykłady okazują się pozytywne.

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

|

GOSC.PL

dodane 05.04.2017 16:39
0

Pierwszy wykład otwarty organizowany przez Studenckie Naukowe Koło Biblijne Uniwersytetu Wrocławskiego Biblicum poprowadził wykładowca Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu ks. dr hab. Jan Klinkowski. Spotkanie pod hasłem „Silne kobiety w Biblii i starożytności” odbyło się w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Uniwersytetu Wrocławskiego. Prelegent rozpoczął od starożytnych przykładów z Etiopii/Arabii, podając postać królowej Saby, którą znamy z Biblii, gdy odwiedziła króla Salomona.

Omawiając kulturę starożytnego Egiptu, mówił o królowej Hatszepsut, która pozostawiła wspaniałą świątynię grobową w Dolinie Królów. Na jej historię składa się wiele wspaniałych wypraw handlowych.

Przywołał także słynną postać Kleopatry - tej, która walczyła o niezależność Egipt wtedy, gdy Imperium Rzymskie rozszerzało panowanie na wschód i na południe. Kobieta dwuznaczna. Jako władca miała wiele pozytywnych cech. Starała się zrozumieć swój własny naród. Potrafiła własną urodę wykorzystywać do zdobywania pozycji. Cień, jaki pozostawiła Kleopatra, to bezwzględna walka o władzę.

- Pozycja kobiet w Izraelu zmieniała się. Na samym początku historii była mocniejsza niż później, w czasach Chrystusa. Pierwotnie Izrael był bardziej otwarty na znaczące role kobiet w życiu społecznym - mówił ks. dr hab. Jan Klinkowski.

Żydzi wzorowali się na początkowym obrazie z tradycji biblijnej, który mówi o stworzeniu mężczyzny i kobiety, a podkreśla istotę, czyli różnorodność płciową. - Prawdziwy, pełny obraz człowieka w tej kulturze mamy dopiero według tradycji wtedy, kiedy mężczyzna połączy się z kobietą. Każdy z nas sam potrzebuje dopełnienia w postaci drugiej osoby - tłumaczył biblista.

Pierwsi ludzie: Adam i Ewa stanowią jedność i do tego obrazu będą odwoływały się następne pokolenia Izraela. Analizując kolejne biblijne kobiety, prelegent przeszedł do Sary, żony Abrahama. - To bardzo trudne partnerstwo, wystawione na próbę. Pod wielkim znakiem zapytania stawia je sytuacja w Egipcie, kiedy Abraham podaje Sarę za swoją siostrę i ona, dla dobra męża, udaje się do faraona. Nie wiemy, czy współżyła z faraonem, tekst zostawia temat otwarty. W tamtej epoce uratowanie życia było najważniejszą rzeczą, więc może ze strony Sary było to poświęcenie dla Abrahama - analizował wykładowca.

Podkreślił, że w kolejnych sytuacjach Sara i Abraham podejmują decyzję razem. W gronie silnych kobiet w Biblii ksiądz wymienił także Rebekę, małżonkę Izaaka.

To ona ostatecznie, a nie według prawa zwyczajowego ojciec czy brat, decyduje, że chce być z Izaakiem. Później, mając dwóch synów: Ezawa i Jakuba, skłóconych między sobą o dziedzictwo, Rebeka wypromuje młodszego mimo jasnego prawa, że starszy powinien przejąć dziedzictwo.

- Rebeka weźmie na siebie odpowiedzialność nawet prawną oraz dużo zaryzykuje. Idąc dalej, spójrzmy na Rachelę. Konkuruje z Leą o Jakuba. Lea ma dzieci, jej prestiż społeczny przez to wzrósł, ale Rachela ma miłość Jakuba. Zamiast dzieci daje mu niewolnicę. Ostatecznie jednak stanie się matką dwóch pokoleń Izraela (Józefa i Beniamina). Przy drugim, Beniaminie, umrze, jednak jej piękna postawa będzie wracała później wielokrotnie w historii. Postawa wierności Jakubowi i wielkiej chęci posiadania dzieci - opowiadał ks. prof. Klinkowski.

Prelegent opisał również Batszebę, która wyrasta z cienia i ostatecznie udaje jej się uwieść króla Dawida. - On, zmęczony po wojaczce, powinien się udać na wiosnę na kontrolę granic. Zostaje jednak w domu. Wstaje po ciężkiej nocy po południu i widzi kobietę, która się kąpie na dachu. Kobiety lubią kokietować i wiedzą, jak na mężczyznę oddziaływać - uśmiechał się kapłan.

Według przekazu biblijnego, pierwszym mężem Batszeby był Uriasz Hetyta. Gdy zaszła w ciążę z Dawidem, doprowadził on do śmierci Uriasza, wysyłając go na front. Następnie, gdy w końcu droga prawna stała się możliwa, poślubił wdowę po nim. Z Dawidem Batszeba miała czterech synów – m.in. Salomona, przyszłego króla.

- Salomon nie był najstarszym synem ani Dawida, ani Batszeby, a jednak matka wypromowała go na wspaniałego władcę. Miała więc wpływ na to, kto zostanie następcą tronu - mówił biblista. Jego zdaniem, spośród innych kobiet, które zostawiły wyraźny ślad w historii Izraela, należałoby wspomnieć o Esterze, Aleksandrze Salome i Jezabel.

Czytaj na następnej stronie.

1 / 2
oceń artykuł Pobieranie..