W C.O.D.A. "Maciejówka" rekolekcje wielkopostne wygłosił ks. Krzysztof Niedałtowski. Codziennie przez trzy dni podczas Eucharystii rekolekcjonista komentował bieżącą Ewangelię, a po Mszy św. rozpoczynały się konferencje na których kaznodzieja rozważał rozwijał trzy tytułowe zagadnienia - nasze rozumienie Boga, drugiego człowieka oraz samego siebie.
Tematem pierwszej konferencji był Bóg i nasza relacja z Nim. Rekolekcjonista poprosił, aby każdy w wolnej chwili zastanowił się i napisał w 15 zdaniach swoje pierwsze skojarzenia związane z Bogiem. - Chcemy włożyć Pana Boga w nasze miary, chcemy Go dopasować do siebie. Przede wszystkim należy pamiętać, że Bóg jest bezwarunkowo przebaczający i zawsze w nas wierzy - mówił kaznodzieja.
Kolejnego dnia ks. Niedałtowski poruszył m.in. temat szczęścia, którego nie da się zaznać bez udziału innych osób. - Im bardziej szukasz szczęścia dla siebie wprost, tym bardziej się od niego oddalasz. Jego odnalezienie jest możliwe tylko wtedy, kiedy znajdziesz osobę, grupę ludzi, dla których możesz zrobić coś dobrego. Jeśli chcę tylko swojego szczęścia, to przemawia przeze mnie mój egocentryzm, mam pokusę zamiany na miejsca z Bogiem, a to zawsze kończy się jedynie naszą frustracją i klęską - komentował rekolekcjonista. Duszpasterz podkreślił także, że fundamentem życia jest miłość, ponieważ miłością bezwarunkową kocha nas Bóg i jeśli nasza miłość nie stawia nikomu żadnych wymagań, tylko daje od siebie, to jednocześnie wydziela dobro.
Ostatnia, kończąca rekolekcje konferencja, dotyczyła przede wszystkim naszego sumienia. - Dobrze ukształtowane sumienie jest ostatecznym kryterium postępowania człowieka i właśnie dlatego należy o nie dbać. Zamiast szukać zemsty, można po prostu przebaczyć i to my sami podejmujemy tę decyzję. Przebaczenie możliwe jest tylko wtedy kiedy w nas jest porządek i harmonia, ale jednocześnie jest to inwestycja wymagająca od nas najpierw bólu w postaci ciągłej walki z egocentryzmem, później ciszy, w której możemy dostosować się do Boga oraz usłyszeć swoje sumienie, po to, by przejść w końcu do milczenia i usłyszenia samego siebie i Boga, który w nas mieszka i chce abyśmy zrobili dla niego miejsce w swoim życiu i zaprosili do wypełnienia próżni, którą mamy - tłumaczył. - Zatarcie swojego egoizmu daje nam wielką harmonię i pokój w sercu – zakończył swoje rozważania ks. Niedałtowski.