Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • ESM
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → Cierpienie dla samego cierpienia jest pozbawione sensu. Nabiera go z Chrystusem.

Cierpienie dla samego cierpienia jest pozbawione sensu. Nabiera go z Chrystusem. przejdź do galerii

88 osób wyruszyło na trasy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Namysłowa. - Jezus też cierpiał - mówi jedna z uczestniczek, argumentując swój udział w EDK.

 
Ks. Mateusz Zygmunt zaznaczył w homilii, że udział w EDK powinien być również świadectwem wiary. KArol Białkowski /Foto Gość

Zarówno Ewa jak i Krzysiek na Ekstremalną Drogę Krzyżową wybrali się po raz pierwszy. - Jesteśmy z Brzegu i idziemy do domu - mówi Ewa. Dodaje, że pogoda nie jest może zachęcająca (w piątek wieczorem w Namysłowie mocno mżyło, przyp. red.), ale nastrój bardzo pozytywny. - Myślę, że damy radę. Inni dają, więc my też - dodaje Krzysztof. - Intencje, które mamy na pewno będą dodatkową motywacją.

Justyna i Asia nie były debiutantkami. Mają za sobą już po kilka "ekstremalnych". - Ja idę już czwarty raz. Dwa razy byłam na Ślęży, raz szłam z Opola na Górę św. Anny i teraz z Namysłowa do Brzegu - mówi Justyna.

Asia wybrała się trzeci raz. Podkreśla, że najtrudniejsza dla niej była pierwsza EDK (Wrocław - Ślęża). - Był mróz, śnieg i było bardzo zimno. W ubiegłym roku (trasa Namysłów - Brzeg) było już znacznie lepiej - padał deszcz i było znacznie cieplej. To przeżycie jest niesamowite. Mam takie wrażenie, że im trudniej, tym bardziej warto - podkreśla. - Jezus też cierpiał, a my mamy jednak w perspektywie powrót do domu, kąpiel posiłek i łóżko.

Justyna dzieli się też swoimi doświadczeniami walki z kryzysami. - To cel, który mamy jest najważniejszy. Dla mnie pomocą są myśli o Panu Jezusie - On dał radę. To jest dla mnie największa mobilizacja. Natomiast najlepsza podczas EDK jest cisza i czas, w którym można dobrze pomyśleć o rozważanych stacjach. Podjęcie trudu wędrówki za krzyżem pokazuje jaką mamy siłę dzięki wierze.

Dziewczyny przekonują, że ślad po EDK zostaje na dłużej. - Jesteśmy tego najlepszym przykładem. Chcemy wciąż więcej tego doświadczenia, dlatego idziemy innymi trasami, mimo, że boli, że są przeciwności, np. deszcz.

Mszy św. na rozpoczęcie Drogi Krzyżowej w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra z Alkantary przewodniczył proboszcz, ks. Bartosz Barczyszyn. - Mimo, że jest to dynamiczna droga, wędrówka, to jest to też zatrzymanie się w życiu, spojrzenie na nie i podjęcie refleksji w takim trudnym momencie - w nocy, w zimnie, w deszczu, w słabości, w bolących nogach. I w ten pierwszy piątek miesiąca prosimy Jezusa, by dał nam łaskę dobrego przejścia tej drogi, zjednoczenia się z Nim i ubogacenia się duchowo - mówił we wstępie.

W homilii ks. Mateusz Zygmunt, wikariusz z parafii Miłosierdzia Bożego w Brzegu przypomniał, że każdy z nas posiada swój krzyż i jeżeli nauczymy się go nosić w naszym życiu z godnością, jeżeli będziemy potrafili nieść codzienny trud, z którym się zmagamy, to nasze cierpienie, nasze wyrzeczenie, nasz wysiłek zawsze będzie dla nas pomostem do zbawienia. - Ból i cierpienie nie są po to, by Pan Bóg sobie zażartował z człowieka, aby w jakiś sposób się nim zabawił, ale po to, by człowieka z jednej strony zahartować, dodać jego wnętrzu siły, a co za tym idzie, pozwolić mu dojść do końca tej trudnej wędrówki, aby osiągnąć na końcu upragniony cel - mówił.

Kaznodzieja zachęcał, by u progu EDK zadać sobie pytanie: po co tu jesteśmy i dlaczego się wybieramy w tę drogę. - Wiemy, że samo cierpienie dla cierpienia jest pozbawione sensu, ale jeżeli jako chrześcijanie potrafimy nasze cierpienie złączyć z cierpieniem Chrystusa, to wtedy nabiera ono zupełnie innego charakteru. Ta Droga Krzyżowa nabierze sensu tylko wtedy, gdy zadamy sobie pytanie w swoim sercu: "dlaczego?". (...) Idąc taką drogą, musimy mieć w swoim sercu jakąś konkretną intencję, i to cierpienie, ten trud ofiarować w jakiejś konkretnej sprawie - zaznaczył. Przekonywał, że tak wielu ludzi ma sprawy, które można ponieść podczas EDK.

- Przez sam fakt wyruszenia w tę drogę, jesteśmy świadkami dla innych ludzi, dlatego należy się dzielić z innymi radością jej przejścia. Bądźmy świadkami. Powiedzmy, co się rodziło w naszych sercu, gdy pokonywaliśmy ten trud.

Na trzy trasy z Namysłowa do Brzegu (trasa miłosierdzia - 46 km), do Wołczyna (trasa na wzór EDK "pielgrzymkowa" mniej niż 40 km) i do Kluczborka (trasa maryjna - 50 km) wyruszyło 88 osób. Jak zaznacza koordynator rejonu Namysłów EDK, Tomek Felkiel zwiększa się świadomość EDK jako formy nabożeństwa pokutnego i pewnej formy ewangelizacji.

K. Tomasz Płukarski, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Szymonkowie, inicjator stworzenia namysłowskiego rejonu EDK i pierwszej trasy do Brzegu, podkreśla, że na bazie ubiegłorocznych doświadczeń powstał jeszcze jeden rejon - Wołczyn (diecezja kaliska). - Można powiedzieć, że ilość uczestników z tych okolic się podwoiła - zaznacza. - Ludzie się zapalili - dodaje, mówiąc o wzrastającej liczbie uczestników.

Zobacz zdjęcia.

« ‹ 1 › »
EDK z Namysłowa w trzech kierunkach

Foto Gość DODANE 07.04.2017

EDK z Namysłowa w trzech kierunkach

​88 osób wyruszyło w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej z rejonu Namysłów. Udali się w trzech kierunkach - do Brzegu, do Kluczborka i do Wołczyna.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karol Białkowski Karol Białkowski

|

GOSC.PL

publikacja 08.04.2017 08:42

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BRZEG
  • EDK
  • EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA
  • KLUCZBORK
  • NAMYSŁÓW
  • WOŁCZYN

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X