Po raz drugi, tym razem 21 maja, abp Józef Kupny zaprasza świat pracy do wspólnej modlitwy w Henrykowie.
Pomysłodawca i organizator wydarzenia nie ukrywa, że zależy mu bardzo na integrowaniu różnych środowisk skupiających zarówno pracodawców, jak i pracowników.
Entuzjazm i radość, towarzyszące ubiegłorocznej Pielgrzymce Ludzi Pracy do Henrykowa, oraz pragnienie ponownego spotkania się w tym niezwykłym miejscu sprawiły, że to wydarzenie na stałe zostało wpisane do kalendarza dolnośląskich imprez.
- Chcemy nawiązać do chlubnych tradycji spotkań, łączących przedstawicieli różnych zawodów i grup społecznych, skupiających zarówno pracowników, jak i pracodawców. Dlatego z ogromną nadzieją zapraszam wszystkich podejmujących prace w różnych zawodach i wykonujących różne zajęcia - mówi abp Józef Kupny.
Metropolita wrocławski pragnie w tym czasie modlić się o Boże błogosławieństwo dla świata pracy i dla tych wszystkich, którzy podejmują działania na rzecz świata bardziej sprawiedliwego i solidarnego.
- Wierzę, że dzięki tym spotkaniom uda się na Dolnym Śląsku przywrócić słowu „solidarność” prawo istnienia w życiu społecznym. Solidarność bowiem nie jest postawą nadzwyczajną, ale wartością społeczną i jedynym antidotum na kryzysy, na które choruje współczesny świat - naucza pasterz Kościoła wrocławskiego.
Rok temu, podczas pierwszej pielgrzymki, metropolita wrocławski mówił o odbudowaniu etosu pracy oraz zachęcał do kształtowania sprawiedliwości i miłości społecznej.
- Trudno nie dostrzec zaniku tych wartości we współczesnym świecie. O tym zjawisku mówi bardzo często papież Franciszek, potępiając kulturę określaną mianem „kultury nieintegracji” czy „osłabiania więzi społecznych”. Jesteśmy coraz częściej świadkami odrzucania, starć, budowania podziałów i takiej kultury, w której człowieka traktuje się jedynie jako środek do celu. Mówi się nawet o „zarządzaniu zasobami ludzkimi”, jakby redukując osobę ludzką do poziomu narzędzia - zauważa abp Józef.
Dlatego, jak apeluje, niezbędna jest mobilizacja przeciwko takiemu systemowi ekonomicznemu, który w centrum nie umieszcza człowieka, ale bożka, jakim jest pieniądz. Tego rodzaju postępowanie wcześniej czy później odwróci się przeciwko człowiekowi.
- Jako antidotum papież proponuje budowanie kultury spotkania. Nasze pielgrzymowanie do Henrykowa jest odpowiedzią na ten właśnie apel - mówi arcybiskup.
Poza wspólną Eucharystią zaplanowano możliwość zwiedzenia pięknego opactwa pocysterskiego oraz liczne atrakcje. Już dziś abp Józef dziękuje wszystkim organizacjom, które włączają się w przygotowanie tej pielgrzymki, oraz duszpasterzom za pomoc w zorganizowaniu wyjazdów dla wiernych, którym posługują.
- Wierzę, że nasze pielgrzymowanie przyniesie wszystkim błogosławione owoce - zaznacza.
Hierarcha wielokrotnie podkreślał, że świat pracy jest mu bardzo bliski. Jak mówił w różnych wywiadach, ponieważ pochodzi z Górnego Śląska, spotykał się na co dzień z ludźmi ciężko pracującymi, by utrzymać swoje rodziny, i doskonale zna problemy i trudności tej grupy osób.