Razem z Kubą Błaszczykowskim zapraszamy Liturgiczną Służbę Ołtarza z całej archidiecezji na piłkarskie zawody do Wołowa!
Zawody odbędą się w Wołowie w sobotę 17 czerwca. Całość rozpocznie Msza Święta pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego o godz. 9 w kościele św. Wawrzyńca w Wołowie. Homilię wygłosi ks. Jerzy Kostorz, kapłan z dwiema wielkimi pasjami: głoszeniem Dobrej Nowiny i piłką nożną.
Po wspólnej modlitwie ministranci wybiegną na murawę stadionu miejskiego, by ze sobą rywalizować. W tym roku patronat nad turniejem objęli: Fundacją "Ludzki Gest" oraz Przemysław Babiarz - dziennikarz sportowy TVP. Ambasadorem jest Jakub Błaszczykowski, piłkarz reprezentacji Polski. Turniej wspierają także władze samorządowe miasta Wołów. Nikt nie wyjedzie bez nagrody!
- Poprzez sport zachęcamy młodzież do wdrażania w swoje życie zasady fair-play, zasad pomagania innym oraz pracy w zespole. Są to ważne cechy, które powinien posiadać młody człowiek, a zwłaszcza taki, który na co dzień służy do Mszy św. Turniej piłki nożnej to dobry pretekst, by oderwać młodzież od komputera czy komórki. Warto zarażać młodych pasją do każdego sportu. Myślę, że i tym razem będą zadowoleni i będą kontynuować to w kolejnych latach - mówią przedstawiciele Fundacji "Ludzki Gest".
Zgłoszenia drużyn przyjmowane są pod adresem mailowym: turniej.lso.wolow@gmail.com do 14 czerwca albo do wyczerpania miejsc. Ekipa powinna liczyć 6 osób (5 piłkarzy i bramkarz). Każdy ksiądz może zabrać ze sobą jedną osobę rezerwową. Szczegółowe informacje w regulaminie TUTAJ.
- Piłka nożna jest naszym narodowym sportem. Chłopcy od najmłodszych lat biegają za piłką, grają w klubach, trenują, gdyż lubią w taki sposób wypełniać swój czas. Księża korzystając z zainteresowań ministrantów organizują wspólne wyjście na salę, gdyż jest to okazja do budowania dobrych relacji między ministrantami oraz dobrych relacji z księżmi - mówi ks. Marek Leśniak, diecezjalny duszpasterz LSO.
Podkreśla przy tym, że księża pracujący z ministrantami szukają różnych możliwości, aby pokazać, że bycie ministrantem nie ogranicza się tylko do służenia przy ołtarzu. Bycie ministrantem, to pewien styl życia, to przyjęcie i realizacja Słowa Bożego w życiu.
- Doskonałą okazją do ukazania tego stylu życia są także zawody sportowe. Spotkanie na boisku to uświadomienie sobie, że nie jestem jedynym ministrantem na świecie. Jest to przede wszystkim integracja ministrantów z rożnych parafii. Jeśli dodamy do tego także rywalizację i emocje z tym związane, to ministranci na pewno będą miło wspominać to wydarzenie - wyjaśnia ks. M. Leśniak.