W uroczystość św. Jana Chrzciciela Eucharystii przewodniczył w archikatedrze abp Józef Kupny. Ks. Włodzimierz Wołyniec zaprosił w homilii do refleksji nad ostrzeżeniem św. Augustyna: "Dobrze biegniesz, ale poza drogą". Czy to nie o nas?
Czego nas może nauczyć patron archidiecezji, miasta, katedry? – Najpierw może nam powiedzieć trochę o naszej drodze życia – zauważył ks. W. Wołyniec, rektor PWT, przytaczając wspomniane słowa biskupa z Hippony. Wyjaśniał: – Chciał [św. Augustyn] ostrzec w ten sposób swoich słuchaczy, że trud, wysiłek może okazać się daremny, jeśli ktoś nie biegnie właściwą drogą. Wtedy można powtórzyć to, co usłyszeliśmy u proroka Izajasza: „Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły…” (Iz 49). Jeśli ktoś biegnie nawet dobrze, ale poza drogą, naraża się na frustrację, zmęczenie, ostatecznie zniechęcenie.
Jan Chrzciciel pokazuje dobrą drogę – Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. – Iść właściwą drogą to być związanym z prawdą, służyć prawdzie; to być związanym z życiem, służyć życiu – podkreślał rektor. Zauważył, że patron dnia nie głosił siebie, nie szukał swojej chwały. Wskazywał na Kogoś innego – ucząc i nas nie koncentrowania się na sobie. – Pokazuje, że czasami lepiej iść wolniej, nawet kuśtykając, ale właściwą drogą – mówił, wspominając także o wierności drodze swojego powołania. Jana powołaniem było przygotowywanie drogi Panu – przychodzącemu, szukającemu człowieka. Bo o ile w innych religiach to człowiek czyni wysiłki, by wznieść się do Boga, to w chrześcijaństwie przede wszystkim Bóg szuka człowieka.
Ks. Wołyniec wskazał na przemianę serca, którą narodzenie Jana spowodowało w życiu Zachariasza oraz innych ludzi. Ojciec Jana zaczyna przemawiać, uwielbiać Boga; inni cieszą się z nim, pytają o Boże działanie. Zaprosił, by popatrzyć na drogę, którą idziemy, i na ostateczny cel tej drogi: Chrystusa. – Dzisiejsza uroczystość każe nam również popatrzyć na własne serce, czy jest gotowe na przyjmowanie Boga, który zawsze przychodzi, aby obdarzać zbawieniem – mówił.
Obchody uroczystości patrona archidiecezji przypadają w czasie, gdy świętujemy – jak przypomniał proboszcz katedralnej parafii, ks. Paweł Cembrowicz – wydarzenia sprzed 20 lat: 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny we Wrocławiu, wizytę św. Jana Pawła II w naszym mieście i w archikatedrze. Ojciec Święty dokonał w niej wówczas koronacji obrazu Matki Bożej Zwycięskiej. – Dziś w tym miejscu są obecne pamiątki Jana Pawła II: jego sutanna i piuska, stuła i krzyż pektoralny, relikwiarz z cząstką jego krwi, ornat ofiarowany katedrze z racji 1000-lecia archidiecezji wrocławskiej – tłumaczył.
Błogosławieństwo i życzenia dobrego świętowania dnia patrona archidiecezji i miasta ofiarował zebranym metropolita wrocławski. W Eucharystii wzięli udział wszyscy wrocławscy biskupi (abp senior Marian Gołębiewski świętujący 55-lecie kapłaństwa), przedstawiciele Kościoła ewangelicko-augsburskiego i prawosławnego, władz państwowych, miejskich – na czele z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem, rajcy miejscy, laureaci Nagrody Wrocławia, przedstawiciele Straży Miejskiej i Bractwa Kurkowego, a także delegacja miasta Lwowa.