W Sulistrowicach młodzież rozpoczęła wakacje od pogłębiania relacji z Panem Bogiem.
Festiwal „Effatha!” to nowa inicjatywa na mapie młodzieżowych rekolekcji w archidiecezji. Wspólnota „Ślęża – góra Tabor młodych” oraz ks. Jakub Bartczak zaprosili młodych, by pośród pięknej przyrody spotkali Boga, odpoczęli i rozpoczęli kreatywnie wakacje.
Wspólna modlitwa, zabawa na koncertach, konferencje, uwielbienia, warsztaty, kino pod gołym niebem, turystyka – to wszystko przeżyło prawie 100 uczestników. Pochylili się oni nad hasłem: „Relacje z Bogiem, Bóg w relacjach”. – Bóg ciągle będzie wychodził nam naprzeciw, ciągle będzie szukał sposobności, aby nas zaskoczyć mocą swojej miłości. To jest miłość tak wielka, że pokonała śmierć – mówił w homilii o. Łukasz Buksa. Zachęcał, by młodzież zachwyciła się mocą miłości, która z wysokości krzyża wysłużyła nam zbawienie. – Pozwólcie, aby ta miłość was uwiodła – apelował franciszkanin, muzyk i rekolekcjonista. Przytoczył także przysłowie: „Dobro rodzi dobro, grzech rodzi grzech, zło rodzi zło”. – Uważaj, co jesz, co pijesz, co oglądasz i czego słuchasz – tym się po prostu stajesz. To, czym wypełniasz swoje serce, tym się stajesz – uczulał zakonnik.– Takie rekolekcje to świetna forma spędzania wolnego czasu. Dobrze się czułam w tym pięknym miejscu. Odpoczęłam, spotykałam na każdym kroku Pana Boga i poznałam ciekawe osoby – stwierdziła Bogna Nicałek z Torzymia w województwie lubuskim.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się