Wspinacze za nic mieli zasady grawitacji i przyciągnęli tłumy, podobnie jak niecodzienni pływacy w płetwach. Do tego rolki i latające dyski. Taki był pierwszy dzień na igrzyskach The World Games 2017.
Pierwsze medale rozdane i trzeba przyznać, że dla Polaków worek z cennymi krążkami otworzył się dość szeroko. Na krytej pływalni przy ulicy Wejherowskiej kibice biało-czerwonych dwa razy widzieli swoich reprezentantów na podium. Jako pierwsza stanęła na nim Alicja Tchórz, zdobywając srebrny medal (więcej o tym TUTAJ), a niedługo później na tym samym miejscu stanęli polscy pływacy ze sztafety 4x50 m.
Oba te sukcesy dotyczą sportowego ratownictwa wodnego, które łączy elementy rywalizacji z praktycznymi umiejętnościami. - Na pewno nasza dyscyplina nie jest tak popularna w Polsce, jak tradycyjne pływanie, ale w większych miastach, takich jak Wrocław, Lublin czy Szczecin, można ją trenować zawodowo. Czemu ratownictwo? Bo na niektórych dystansach zawodnicy ratują i holują manekina, który oznacza osobę tonącą - tłumaczy Magda Mężyk, sędzia techniczny zawodów.
Podkreśla, że Polacy mają duże osiągnięcia na arenie międzynarodowej, m.in. medalistów mistrzostw Europy czy mistrza świata. Swoją klasę potwierdzili już pierwszego dnia.
Na basenie przy Hali Orbita rozegrano także wyścigi w pływaniu w płetwach. Co ciekawe, to na te konkurencje najszybciej rozeszły bilety przed igrzyskami The World Games. - Lubię oglądać pływanie, a te płetwy mnie bardzo zainteresowały. Chciałem zobaczyć, jak na żywo wygląda monopłetwa i jak zawodnicy z nią pływają. Szczególnie podziwiam kobiety; nie dość, że to swoje waży i mierzy, to jeszcze zauważyłem, jak trudno jest założyć i ściągnąć taki sprzęt. Widziałem u nich posiniaczone stopy - mówi Mariusz Dąbrowski z Wrocławia.
Pierwszego dnia zajrzeliśmy także na ściankę wspinaczkową na pl. Nowy Targ w centrum miasta. Tam rozegrała się konkurencja bouldering, czyli wspinaczka po ściance bez użycia asekuracji liną.
Rywalizacja była nie tylko zacięta, ale i niesamowicie efektowna. Zawodnicy niejako „przyklejeni” do ściany mocą mięśni i chwytów musieli technicznie rozpracować przygotowane dla nich trasy i dotknąć górnego chwytu. Liczył się każdy detal, najmniejsze niepotrzebne drganie mogło zepsuć cały wcześniejszy wysiłek. Tłumnie zgromadzona publiczność entuzjastycznie reagowała na każdy dobry ruch zawodnika na ściance.
Pierwsze medale rozdano także na torze wrotkarskim. Powody do zadowolenia mają zwłaszcza reprezentanci Kolumbii, którzy zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet zdobywali cenne krążki w jeździe szybkiej na rolkach w Parku Tysiąclecia.
Zainaugurowano także Ultimate Frisbee, czyli latające dyski na Polach Marsowych z udziałem polskiej reprezentacji. Mimo ambitnej postawy biało-czerwoni musieli uznać wyższość graczy z Kanady i przegrali aż 13:3. W drugim spotkaniu ulegli Australijczykom 8:13.
Od 21 do 30 lipca w godz. 15-23 na placu Wolności (przy Narodowym Forum Muzyki) działa The World Games Plaza, czyli strefa kibica. Odbywają się tam warsztaty dyscyplin The World Games oraz tych, które w przyszłości chciałyby znaleźć się w programie TWG.
Poza tym organizatorzy zapraszają dobrą muzykę i koncerty gwiazd, które rozpoczynają się codziennie o godz. 2. W piątek na dużej scenie zagrał Kult.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PIERWSZEGO DNIA.