Wojciech Bógdał to pierwszy polski złoty medalista The World Games 2017. W niedzielne popołudnie wygrał zawody z slalomie na motoparalotniach.
Mistrz The World Games 2017 podkreślił, że na złoty medal pracowało kilka osób. - Jestem bardzo zadowolony. Chciałem pogratulować też mojemu koledze Marcinowi (Bernatowi, przyp. red.), który zdobył trzecie miejsce - mówił podczas spotkania z dziennikarzami. - Emocje były bardzo duże.
- To uczucie nie do opisania. Bardzo ciężko mi określić to, co czuję. Jeszcze jestem zmęczony po wczorajszych konkurencjach. Koledzy nie dali mi zasnąć w nocy - mówił dziennikarzom. - Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i cieszę się, że jestem pierwszą osobą, która zdobyła złoty medal dla polskiej reprezentacji.
Wspomina również moment, gdy dotarło do niego, że wygrał zawody: - Leżałem wtedy na trawie. Czekaliśmy na rozegranie kolejnej konkurencji na lotnisku (w podwrocławskim Szymanowie, przyp. red.). Był taki moment, że jak zeszło ze mnie ciśnienie, nie miałem siły wstać.
Złoty medalista zapytany jaki wpływ na wynik zawodów miała pogoda (nad Wrocławiem przeszła ogromna nawałnica, przez którą wstrzymano rozgrywanie wielu konkurencji, przyp. red.) odpowiedział, że przewaga z wcześniejszych rozgrywek była tak duża, że trudno byłoby ją roztrwonić. Przyznał jednak, że przygotowywał się do takich warunków, jakie były na zawodach. - To nie było na mnie jakieś zaskoczenie, spodziewałem się tego i na szczęście trafiłem z przygotowaniami. Wbrew pozorom warunki pogodowe były bardzo dobre ponieważ wykorzystaliśmy każdy nasz wolny slot (czas, w którym są rozgrywane konkurencje, przyp .red.). Także w 100 procentach te zawody zostały świetnie rozegrane.
Wojciech Bógdał przypomniał, że od 2007 r. w sportach paralotniowych na arenach międzynarodowych - w Mistrzostwach Świata i Europy - Polacy zdobyli 58 medali. - To bardzo duży dorobek w tak krótkim czasie - mówił. To świadczy, że nasi paralotniarze należą do ścisłej światowej czołówki.