W czasie wakacji niewielkie Taizé, które trudno znaleźć na mapie, ze względu na liczbę odwiedzających staje się tętniącym życiem miasteczkiem. Jednak oprócz szumu języków z całego świata można się tu zatopić w ciszy.
Magnesem, który przyciąga każdego roku do francuskiej wioski dziesiątki tysięcy głównie młodych ludzi, jest na pewno żar modlitwy i jej niewątpliwe piękno. Z drugiej strony doświadczymy tam międzynarodowego charakteru cotygodniowych spotkań, przeżyjemy wspaniały czas z ludźmi w podobnym wieku i poznamy moc wzajemnego dzielenia się własnymi doświadczeniami, związanymi również z wiarą w Chrystusa. A jest się czym dzielić, skoro do Taizé przyjeżdżają chrześcijanie różnych denominacji – katolicy, protestanci i prawosławni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.