Wirtualne żniwo wielkie, ale robotników… No właśnie, coraz więcej! I dobrze. Wyraźna aktywność księży w internecie to obecność w sieci samego Pana Boga.
By zdać sobie sprawę z tego, o jak istotnej sferze w życiu ludzi mówimy, postawmy sobie pytania: Kto dzisiaj nie ma dostępu do internetu? Jaki procent społeczeństwa korzysta z niego po kilka godzin dziennie? Ile osób ma już internet w telefonie komórkowym, czyli praktycznie zawsze przy sobie? Nie potrzebujemy dokładnych odpowiedzi, by dojść do prostego wniosku: internetowa rzeczywistość coraz bardziej wchodzi w tę realną. Skoro dzisiaj nawet studiów nie skończysz bez internetu (i nie chodzi tu o ściąganie materiałów edukacyjnych, ale proste formalności, jak zapisy na zajęcia) i możesz zrobić online praktycznie każde zakupy (od pasztetu po mieszkanie), to dlaczego nie możesz w nim lepiej poznać Chrystusa? To pytanie retoryczne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.