Muzeum Archidiecezjalne wypięknieje

Dotychczas zbiory muzeum oglądało 3,9 tys. osób. To niewiele, jeśli wspomnimy, że wśród zbiorów jest m.in. "Madonna pod jodłami" Lucasa Cranacha Starszego czy oryginał wpisanej na listę dziedzictwa UNESCO Księgi Henrykowskiej zawierającej pierwsze polskie zdanie.

Dotychczas, pomimo tak wielkiego bogactwa, nie było odpowiedniego miejsca do ekspozycji skarbów. Stąd starania o fundusze pozwalające na przebudowę pomieszczeń, które dotychczas nie były dostosowane do pokazania 5 tys. zabytków i kilku tysięcy starodruków. - Warunki sprawiały, że niewielki procent odwiedzających muzeum miał do tego wszystkiego dostęp - mówił we wstępie ks. Rafał Kowalski, rzecznik metropolity wrocławskiego.

W końcu udało się stworzyć odpowiedni projekt, który zakłada, że po przebudowie i remoncie ekspozycję będzie oglądało ok. 50 tys. odwiedzających rocznie.

- Jest oczywiste, że jest to wspaniały projekt, który będzie realizował ustawowe obowiązki ministra kultury i dziedzictwa narodowego polegające na poszerzeniu dostępu do dóbr kultury - mówił wicepremier Gliński. - To jest przykład dobrej alokacji środków publicznych na cel, który jest związany bezpośrednio z dobrem publicznym.

Wicepremier i minister kultury zaznaczył, że projekt został profesjonalnie przygotowany, co umożliwiło przekazanie środków. Zaznaczył, że ma świadomość, jak bardzo księdzu arcybiskupowi zależy na tym, by zbiory muzeum pokazać szerszemu gronu odbiorców.

Abp Józef Kupny dziękując za dotację i zaangażowanie różnych osób w przygotowanie projektu, mówił o tym, że ten dzień jest wielki w historii Wrocławia i całego Dolnego Śląska. - Cały ten projekt, który długo przygotowywaliśmy, w końcu będzie realizowany. To jest wielka radość nas wszystkich wrocławian i Kościoła wrocławskiego - zaznaczył. Przypomniał, że sfera kultury odgrywa ogromną rolę w historii naszego narodu.

Więcej w numerze 37 "Gościa Wrocławskiego".