Wrocławskie święto biegaczy

Jako pierwszy na metę maratonu wbiegł Kenijczyk Rob Abel Kibet, który był bliski pobicia rekordu trasy. Padł on za to wśród kobiet - zdobyty przez Barsosio Stellah Jepngetich.

Kenijczyk uzyskał czas 2:13:36 (rekord wynosi 2:13:28; ustanowił go w 2002 r. Vladzimir Tsyamchyk), Kenijka – 2:28:14. Spośród zawodników na wózkach pierwszy był Rafał Wilk z Rzeszowa, w gronie Polaków – Kamil Jastrzębski (szósty) i Dominika Stelmach (trzecia).

Na starcie stanęło ok. 4700 biegaczy – zadowolonych z wyjątkowo sprzyjającej bieganiu pogody. Do mety dotarło 4630 osób, o ponad 500 więcej niż w ubiegłym roku. – To już mój 29. maraton – mówiła 65-letnia Genowefa Nowakowska. – Gorąco zachęcam do biegania! Młodzi, starsi, jesteśmy tu jak jedna wielka rodzina. Trzeba tylko chcieć i się nie poddawać!

– Moja córka biegała, znajomy z pracy też, więc i ja zacząłem – wyjaśnia Andrzej, startujący w kategorii M60. Biega od 2 lat; w maratonie startuje po raz drugi, razem z córką Moniką i kolegą Tomkiem. – Tak to jest, że jedni drugich pociągają. Trochę żałuję, że nie zacząłem wcześniej, ale osoby nieco starsze też dobrze się w bieganiu odnajdują, są wytrwałe. Ja tym razem nie walczę o czas, chcę po prostu przebiec trasę.

Konkretne cele stawiał sobie za to rzecznik wrocławskiej kurii, ks. Rafał Kowalski. Planował „złamać” czas 3:30. Udało się aż nadto – na metę wbiegł z wynikiem 3:22:56.

Tegorocznym zawodom towarzyszyły Mistrzostwa Europy Masters w Maratonie. Wielką popularnością cieszył się Bieg Rodzinny na dystansie mili olimpijskiej. Przypomnijmy, że również dzień wcześniej, w sobotę, na ulice miasta wyruszyli miłośnicy biegania – ponad 2000 osób uczestniczyło w 27. Biegu Solidarności we Wrocławiu, w biegu głównym pokonując 5 km.

ZDJĘCIA

Wrocławskie święto biegaczy   Na starcie nie brakło jasnogórskich pielgrzymów Agata Combik /Foto Gość

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..