We Wrocławiu sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Marian Banaś podsumowywał ważną reformę administracji skarbowej wprowadzoną przez rząd PiS. - Te liczby nie kłamią, a ci, którzy próbują nam przeszkadzać i twierdzić, że tylko się chwalimy, nie mają żadnych argumentów - mówił.
Uroczysta gala z okazji święta Krajowej Administracji Skarbowej stała się okazją do wręczenia odznaczeń, przyznania awansów i wstępnej analizy reformy, która weszła w życie 1 marca 2017 roku. Przypomnijmy, że utworzenie KAS połączyło zadania administracyjne sprawowane wcześniej przez administrację podatkową, celną i kontrolę skarbową.
Krajowej Administracji Skarbowa na Dolnym Śląsku liczy ok. 4500 pracowników, w tym 500 funkcjonariuszy służby celno-skarbowej i 36 jednostek Dolnośląskiej Administracji Skarbowej.
W pierwszy raz obchodzonym święcie Krajowej Administracji Skarbowej we Wrocławiu wzięły udział władze miasta Wrocławia, przedstawiciele policji, Sądu Administracyjnego, prokuratury regionalnej oraz wojewoda dolnośląski i Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, a jednocześnie szef Krajowej Administracji Skarbowej Marian Banaś. - Dzisiejsze święto to okazja do głębszej refleksji. Rząd PiS podjął się reformy administracji skarbowej i kontroli celnej jako reformy koniecznej i potrzebnej do odratowania finansów publicznych. Mówią o tym liczby - stwierdził na początku minister.
Jak dodał, w czasie rządów Platformy Obywatelskiej luka podatkowa z poziomu 2% wzrosła do 26%. Rozszerzyła się szara strefa i kwitła przestępczość zorganizowana.
- Z chwilą, kiedy powstał rząd Prawa i Sprawiedliwości, natychmiast podjęto prace nad tą reformą i po 2 latach możemy śmiało powiedzieć, że się udało. Pokazują to statystyki - oświadczył sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
Na potwierdzenie swoich słów przytoczył dane: reforma weszła w życie od 1 marca 2017 roku i tylko w pierwszym półroczu wzrost ściągalności VAT-u zwiększył się o 17,5 mld złotych. Dalej - należności z tytułu akcyzy wzrosły o 5 proc., zaś z CIT-u o prawie 14 proc.
- Właściwie we wszystkich obszarach nastąpił wzrost. Pokazaliśmy, że jeżeli Polak chce, to potrafi. I co najważniejsze, pokazaliśmy, że uczciwość jest priorytetem w naszej pracy i w naszym działaniu - przemawiał Marian Banaś.
Następnie, porównał ilość kontroli z I półrocza 2015 roku do dzisiejszej sytuacji. Wówczas było to 30 tys. kontroli, które wykryły nieprawidłowości na 400 milionów złotych. W tym roku zmniejszono ilość kontroli do 14 tysięcy, zaś nieprawidłowości stwierdzono na ponad 1 miliard złotych.
- To uratowało budżet państwa od tych strat i to jest konkretny efekt. Na granicy od września zeszłego roku zaczęliśmy kontrolować wszystkie cysterny, które wjeżdżały do Polski. Wcześniej było ich ok. 270. Z chwilą, gdy rozpoczęliśmy stałe kontrole, wjeżdżało już tylko 150-170. Jaki skutek? O 20 proc. do 30 proc. wzrosły obroty w Lotosie i Orlenie. Za I półrocze z samego VAT-u z paliw wpłynęło 2,5 mld złotych - wymieniał szef Krajowej Administracji Skarbowej. - To liczby, które nie kłamią, i ci, którzy próbują nam przeszkadzać i twierdzić, że tylko się chwalimy, nie mają żadnych argumentów - punktował.
W swoim przemówieniu minister nawiązał także do obchodzonej we wrześniu rocznicy wybuchu II wojny światowej.
- Przypominamy sobie tę tragiczną okupację i straszne cierpienie naszego narodu oraz konsekwencje wojny, czyli drugą okupację - sowiecką. To, że odzyskaliśmy wolność i niepodległość, że możemy spokojnie pracować, zawdzięczamy tym ludziom, którzy poświęcili życie, zdrowie, swoje kariery, swoją młodość - mówił Marian Banaś.
Podkreślił, że nierówna walka z okupantami, niemieckim i sowieckim, była możliwa w imię najważniejszych wartości, które towarzyszą nam od tysiąca lat, od kiedy Polska przyjęła chrześcijaństwo: Bóg, honor, ojczyzna.
- Myślę, że te wartości sprawiły, że mogliśmy tę trudną reformę przeprowadzić. Czasem spaliśmy 3-4 godziny Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale z ludźmi, dla których umiłowanie ojczyzny staje się nadrzędną wartością, niemożliwe staje się możliwe - przemawiał szef KAS-u.
Motywował i zachęcał swoich pracowników, by byli przyjaźnie nastawieni do wszystkich przedsiębiorców i podmiotów gospodarczych uczciwie pracujących, chcących płacić podatki.
- A takich jest większość. Tylko nieliczna grupa chce nas wykorzystywać i wykorzystywała przez ostatnie lata. Stworzyliśmy jednak skuteczny instrument, który nie pozwala na szerzenie się szarej strefy. I postępy widać - zapewniał minister Banaś.
Na koniec zacytował św. Jana Pawła II:
- Życzę sobie i wam słowami największego Polaka: abyśmy byli ludźmi sumienia, Szczęść Boże - zakończył Marian Banaś.
Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak wraz z ministrem Marianem Banasiem wręczyli odznaczenia państwowe, złote i srebrne medale, a także przyznali awanse zawodowe.
Z rąk dyrektora Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu Józefa Dolaty pamiątkowe medale otrzymali natomiast abp Józef Kupny, Paweł Hreniak oraz Marian Banaś.
- Są Państwo w okresie bardzo dobrych zmian, co widzimy po liczbach przedstawionych przez pana ministra. Chcę podziękować za waszą ciężką pracę. Bez Państwa aktywności i skuteczności naprawdę trudno byłoby realizować reformę i wiele programów. Dziękuję za to, że ta uczciwość stała się dla Państwa niezwykle ważną rzeczą. To wyraźny sygnał, który idzie w Polskę - przemawiał wojewoda Paweł Hreniak.