Ponad 10 tysięcy ludzi pielgrzymowało pieszo z Wrocławia do Trzebnicy. - Pomimo kilkuset lat od śmierci księżnej, blask jej świętości nie tylko nie przygasa, ale rozpala kolejne pokolenia - mówił do pątników abp Józef Kupny.
Jak co roku Piesza Pielgrzymka Wrocławska do grobu patronki Śląska zgromadziła tłumy. Tym razem jednak rekordowe. O świcie kilkanaście tysięcy wiernych wyruszyło z archikatedry wrocławskiej, by o 16.30 stanąć na wspólnej modlitwie z metropolitą wrocławskim przy Międzynarodowym Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. Lwią część pątników tworzyła młodzież.
Mszy św. przewodniczył abp Józef Kupny, koncelebrował bp Jacek Kiciński wraz z ponad setką kapłanów archidiecezji wrocławskiej.
- Sława naszego sanktuarium daleko przekracza granice naszej ojczyzny. Dobiega końca Rok Jadwiżański, pomimo kilkuset lat od śmierci księżnej, blask jej świętości nie tylko nie przygasa, ale rozpala kolejne pokolenia - rozpoczął homilię abp Józef Kupny.
Jak zaznaczył, bez cienia wątpliwości możemy do św. Jadwigi odnieść słowa autora natchnionej Księgi Przysłów: „Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa, na zyskach mu nie zbywa; nie czyni mu źle, ale dobrze przez wszystkie dni jego życia. O len się stara i wełnę, pracuje starannie rękami.”