Od półtora roku w salonie Domu Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej we Wrocławiu raz w miesiącu wieczorną porą rozbrzmiewa porywająca muzyka, której towarzyszą słowa psalmów w języku hebrajskim.
W domu świętej gromadzą się osoby pragnące uwielbiać Boga również swoim ciałem. - W czasie tej niezwykłej godziny kierujemy wszystkie myśli do naszego Stwórcy - nie prosimy o nic, nie żalimy się, nawet nie dziękujemy - po prostu wielbimy naszego Ojca, radośnie poruszając się prostymi krokami tańca izraelskiego - tłumaczą.
W księdze Izajasza 43,7 dowiadujemy się, że wszyscy zostaliśmy stworzeni dla chwały Boga. Przyjęcie tej prostej, ale głębokiej prawdy niesie ze sobą duże zobowiązanie. Nasz Ojciec w niebie oczekuje od swoich dzieci, że będą Go wychwalać, bo taki jest sens naszego istnienia. Prawdę tą potwierdzają psalmy - prawie wszystkie nawołują całe stworzenie do wychwalania Pana: „Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!” (Ps 150,6). W dodatku wczytując się w głębiej w ich treść, dowiadujemy się, jak to mamy robić, aby spodobało się Panu: „Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze! Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie! Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych...” (Ps 150,3-5).
Nasze uwielbienie ma więc być dokonywane z mocą i radością, na sposób „halal”, hebrajskiego słowa oznaczającego „jaśnieć, szczycić się, zrobić widowisko, zachowywać się hałaśliwie i głupkowato, szaleć z zachwytu, świętować”. Słowo „halal” jest zresztą rdzeniem wyrazu „Alleluja” - „Chwalmy Pana”. Dowodem na to, jak ważne jest wychwalanie Pana na sposób halal jest występowanie tego słowa w Biblii ok. 200 razy! To jest wyraźna podpowiedź, czego Pan od nas oczekuje! Tak właśnie tańczył Dawid przed Arką Przymierza, radując się ze spotkania z Panem, i to było miłe Bogu. Ale oddawanie chwały „halal” wymaga zaangażowania całej naszej istoty: duszy, ducha i ciała. A takie kryteria najlepiej spełnia taniec - podczas tańca skaczemy, wirujemy, klaszczemy, jesteśmy głośni, szaleni i pełni entuzjazmu. Zapominamy o sobie i swoich problemach, powoli zaczynamy się koncentrować na Bogu, a tym samym otwierać nasz umysł i serce na działanie łaski. W atmosferze najwyższego uwielbienia zbliżamy się do królestwa Ducha, w którego centrum króluje Bóg - i to doświadczenie, doświadczenie obecności Boga, przemienia radykalnie nasze życie.
Pierwszą i bardzo wyraźną oznaką, że Ojciec ogarnia nas, swoje dzieci, troskliwym spojrzeniem, jest ogromna radość i poczucie beztroski dziecka, które wie, że jego kochający Ojciec jest potężny i zaradzi wszystkim problemom. Duch Święty, który jest Duchem radości, dołącza do nas i dopomaga nam w wielbieniu Pana. Widząc naszą gotowość i przyzwolenie na dalsze działanie, hojnie obdarza kolejnymi darami: dotyka naszych serc, uwalnia, uzdrawia, pociesza, uzdatnia do dalszej walki... Nasz taneczny krąg nabiera nowego wymiaru - staje się braterską wspólnotą wpatrzoną w oblicze Ojca w niebie - ubogaconą, umocnioną i gotową na podjęcie trudów dnia codziennego.
O tym, jak niezwykłą moc ma modlitwa uwielbienia tańcem, najlepiej świadczą słowa osób, które tę właśnie formę wybrały na ogłaszanie Bożej chwały: „Ja w czasie modlitwy tańcem doświadczam ogromnej wolności i radości, czasem też innych uczuć... ale przede wszystkim tego, że Bóg jest!!! Odkrywam też własne piękno i to, że przed Nim nie muszę nikogo udawać” (Ania).
W naszych modlitewnych spotkaniach biorą też udział osoby zmagające się z różnymi trudnościami, dla których taniec i gest są głośnym wołaniem do Wszechmogącego z wiarą i nadzieją na Jego wszechogarniające miłosierne spojrzenie: „»Boże, mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą, jak zeschła ziemia łaknąca wody« (Ps 63). To psalm, którym modlę się często, którym wzdycham często, którym krzyczę do Pana w utrapieniu. Przeżywam ostatnio trudny czas, czas dramatyczny, kiedy dotychczasowy świat wali się i trzeba zajrzeć na drugą stronę życia. Krzyk strachu nie wystarcza. Ciało drży i rwie się do życia, swoją mową wzywa Pana. Ta mowa to taniec uwielbienia, którym dane mi było się modlić i który dał mi nieopisany pokój i radość, która trwa, jak trwam i ja w oczekiwaniu na kolejne wydarzenia w nadziei na powrót do zdrowia” (Maria).
Dla tych, którzy jeszcze mają wątpliwości, czy rzeczywiście wypada tańczyć dla Pana, przytaczam słowa papieża Franciszka wygłoszone 31.10.2014 r.: „(...) nie jest to tylko modlitwa charyzmatyków, ale całego Kościoła! Nie, modlitwa uwielbienia to modlitwa chrześcijańska dla nas wszystkich! Jest to uznanie królowania Boga nad nami i nad całym stworzeniem, wyrażone tańcem, muzyką i śpiewem... Jest także aktem sprawiedliwości wobec Boga, który jest naszym wielkim Bogiem”. Papież dodaje, że „(...) radość, modlitwa uwielbienia czyni nas płodnymi! Płodność, którą daje wychwalanie Pana i bezinteresowność uwielbiania Pana”. Przytacza też dwie krańcowe postawy biblijnych postaci - Sary, która „tańczyła w wielkim momencie swojej płodności w wieku dziewięćdziesięciu lat” i Mikal, która „wzgardziła w sercu wielbiącym Boga królem Dawidem i... pozostała przez całe życie bezdzietna”.
Zależy ci na nawiązaniu bliższej relacji z Panem Bogiem? Chcesz naprawdę poczuć się dzieckiem niebieskiego Ojca? Pragniesz doświadczyć obecności Ducha Świętego? Naucz się wielbić Pana całym sobą - duszą, duchem i ciałem, czyli tak, jak On tego pragnie i od nas oczekuje. I nieważne, czy masz lat 5 czy 100 - uwielbienie tańcem jest dla każdego, również dla tych, którzy uważają, że tańczyć nie umieją. Nasze spotkania mogą ubogacić twoją modlitwę, zmienić twoje myślenie i otworzyć cię bardziej na dary Ojca. Przyjdź i z radością uwielbiaj naszego wspólnego Ojca w niebie, abyś również mógł(a) wyśpiewać: „Biadania moje zmieniłeś mi w taniec; wór mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością, by moje serce, nie milknąc, psalm Tobie śpiewało. Boże mój, Panie, będę Cię wysławiał na wieki” (Ps 30, 11).
Zapraszamy na naszą stronę na facebooku: www.facebook.com/uwielbienietancem oraz stronę Domu Edyty Stein: www.edytastein.org.pl.
„Bóg jest jak muzyka, która cię zaprasza do tańca. Nigdy nie musisz - zawsze możesz...” (ks. Józef Tischner).
Warsztaty uwielbienia tańcem i gestem odbędą się 24 i 25 listopada w Domu Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej 38 (17.00-21.00). W programie: omówienie symboliki gestów i kroków w modlitwie uwielbienia, katecheza ks. Aleksandra Radeckiego, nauka prostych tańców, wieczór uwielbienia Boga tańcem. Informacje i zapisy: taniecuwielbienia@gmail.com, 607 140 117, 667 794 073.