Monika Bernard, wrocławianka z urodzenia, obecnie mieszkająca w Zurychu w Szwajcarii, postanowiła wspomóc bezdomnych… na sportowo. 5 listopada weźmie udział w „New York Marathon”, zwracając uwagę na sytuację ludzi żyjących bez własnego lokum.

„Mam trochę naturę włóczykija, lubię mieszkać w różnych miejscach, podróżować, odkrywać nowe kultury, miejsca i ludzi - korzystać w pełni z stylu życia który wybrałam. Czasem jednak zdaję sobie sprawę, że życie w obcym kraju nie jest aż tak czarujące, jak często może się to wydawać. Rzadko miewam wątpliwości co do mojego wyboru, mam też duże wsparcie i akceptację ze strony mojej rodziny, która bardzo mnie umacnia w tym co robię, są jednak momenty kiedy po prostu chcesz być w DOMU. I to jest temat mojej inicjatywy charytatywnej - DOM (...). Zdecydowałam się na udział w maratonie w Nowym Jorku i w ramach tego wydarzenia chciałabym wesprzeć Schronisko Św. Brata Alberta dla Bezdomnych Kobiet we Wrocławiu (...). Jestem szczególnie wrażliwa na problem bezdomności, szczególnie jeśli dotyka to młode kobiet z dziećmi” – napisała.

Maraton ma długość 42,195 km. Pani Monika chciałaby, aby każdy przebyty kilometr oznaczał konkretną pomoc dla potrzebujących, przyjmując, że 1 km = 5 EUR (21,49 PLN). 25 PLN to koszt 1 dnia pobytu osoby bezdomnej w Schronisku św. Brata Alberta. Prosi o wsparcie każdego, komu bliski jest los ludzi bez dachu nad głową. Zgromadzone pieniądze zostaną przeznaczone na rzecz kobiet, także matek z dziećmi ze Schroniska św. Brata Alberta przy ul. Strzegomskiej 9 we Wrocławiu.

Aktualne informacje dotyczące inicjatywy można znaleźć na stronie internetowej założonej przez panią Monikę: TUTAJ

Przypominamy, że kwesta 1 listopada będzie prowadzona we Wrocławiu na cmentarzach: Osobowickim (od 10.00 do 16.00), Grabiszyńskim (od 10.30 do 16.30), Kiełczowskim (od 10.00 do 16.00), parafii św. Rodziny na Sępolnie (od 10.00 do 16.00).