W ramach Dnia Podchorążego w Akademii Wojsk Lądowych studenci wraz ze swoimi dowódcami modlili się podczas Mszy św., którą w ich intencji sprawował gen. bryg. bp Józef Guzdek. W sali kinowej zebrało się ponad 300 żołnierzy.

- Z radością staję pośrodku was, bo wielokrotnie miałem okazję widzieć tę salę wypełnioną podchorążymi, a pośród nich kapelanów. Cieszę się, że mogę spotkać się z wami na chwili modlitwy i refleksji. To dobry wybór, że jesteście blisko Boga, że macie odwagę myśleć. Tę Najświętszą Ofiarę sprawuję w intencji całej uczelni. Proszę Boga, byście jako studenci dobrze wykorzystali ten czas pobytu na uczelni, przygotowując się do zaszczytnej służby wartościom wypisanym na sztandarach: Bóg, honor, ojczyzna - mówił na początku bp Józef Guzdek.

Mszę św. koncelebrowali ks. płk Janusz Radzik i ks. por. Maksymialian Jezierski.

Biskup polowy Wojska Polskiego wygłosił homilię do zgromadzonych, podczas której wspominał Światowe Dni Młodzieży w Krakowie i nawiązał do słów wypowiedzianych tam przez papieża Franciszka.

„Kochani młodzi, nie przyszliśmy na świat, aby »wegetować«, aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która nas uśpi; przeciwnie, przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić trwały ślad”.

Bp Guzdek nawiązał do wydarzeń z 29 listopada 1830 r., kiedy podoficerowie Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie rozpoczęli powstanie listopadowe atakiem na Belweder. Na pamiątkę tamtego bohaterskiego czynu w Polsce obchodzimy Dzień Podchorążego.

- Widać, że nie chcieli wieść życia wygodnego, kanapowego. Zapragnęli żyć w wolnym kraju. Oni znali prawdę. Kraj był w niewoli, a to największe uciemiężenie. Polska musiała zmartwychwstać, bo Polacy są powołani do wolności. Oni wiedzieli, jaka jest do niej droga. Nikt wolności nie da za darmo, nie ofiaruje. Droga wiedzie przez walkę - mówił biskup polowy.

Podkreślił, że są takie sytuacje, kiedy chrześcijanin powinien chwycić za broń i stanąć w obronie największych wartości, wypisanych na sztandarach: Bóg, honor, ojczyzna. Polak ma Boga w sercu, honor i pragnienie wolności, a ojczyznę ceni ponad własne życie.

- Odkryć prawdę, widzieć, na jakiej drodze trzeba się znaleźć i znać hierarchię wartości. Wrócę tu do słów papieża Franciszka z ŚDM w Krakowie: „Czasy w których żyjemy, nie potrzebują młodych kanapowych, ale młodych ludzi w butach, najlepiej w butach wyczynowych. Akceptują na boisku jedynie czołowych graczy, nie ma na nim miejsca dla rezerwowych. Dzisiejszy świat chce od was, byście byli aktywnymi bohaterami historii, bo życie jest piękne zawsze wtedy, kiedy chcemy je przeżywać, zawsze wtedy, gdy chcemy pozostawić ślad” - cytował bp J. Guzdek.

Zachęcał podchorążych do tego, by nie byli jedynie obserwatorami życia i nie należeli do pokolenia kanapowych, ale ubrali wyczynowe buty i jasno określili cel, odkryli swoje powołanie i konsekwentnie je realizowali.

- To straszny stan, gdy wasi rówieśnicy się wałęsają bez jasnego celu. Trzeba znać prawdę o sobie, mieć świadomość swojej godności. Jeśli chcesz, by inni ciebie szanowali, szanuj siebie, miej swój honor. To jest niezwykle potrzebne - apelował biskup polowy Wojska Polskiego.

Podkreślał, że to, jak podchorążowie wykorzystają czas studiów, potem będzie owocować. Przywołał kolejny cytat papieża Franciszka: „Jezus jest Panem ryzyka, wychodzenia zawsze „poza". Jezus nie jest Panem komfortu, bezpieczeństwa i wygody. Aby pójść za Jezusem, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich wam się nigdy nie śniło, ani nawet o jakich nie pomyślałeś”

- Zaglądam na strony ordynariatu polowego i waszej uczelni. Ostatnio podczas Mistrzostw Polski Duszpasterstw Akademickich studenci Akademii Wojsk Lądowych zdobyli wszystkie złote medale. Wyjeżdżacie dużą grupą spędzać czas na łonie natury. Jak miło mi o tym słyszeć. Macie odwagę myśleć, zastanawiać się, macie odwagę słuchać Jezusa. Potraficie nadać sens waszemu życiu. Dziękuję wam za to, za taki styl życia, że wymagacie od siebie, że nie chcecie zmarnować tego czasu, który nigdy już nie wróci - mówił bp Guzdek.

Przywołał przysłowie: ”Im więcej potu na poligonie czy uczelni, tym mniej krwi na polu walki” - Także na polu walki duchowej, gdzie rozgrywa się zasadnicza rozgrywka. Napoleon powiedział, że istnieją dwie siły: siła miecza i siła ducha. I ta druga jest ważniejsza - stwierdził biskup polowy WP.

Zachęcał, by podchorążowie pozostali wierni prawdzie, czyli Chrystusowi.

- Dlatego stajemy przy ołtarzu, który jest ofiarą. Nic się w życiu nie osiągnie bez wyrzeczenia. Ołtarz nas tego uczy: wierności ofiary i wyrzeczenia - podsumował kaznodzieja.

Cała homilia do odsłuchania tutaj: