Nasze życie zmienia się, ale się nie kończy przejdź do galerii

- Czuwania za zmarłych organizujemy od 2004 roku nieprzerwanie. To inicjatywa samorządu gimnazjum sióstr urszulanek - mówi nauczyciel i organizator Piotr Sołodyna.

Podkreśla, że w tym roku połączyli siły z liceum urszulińskim, które jako jedynie zostanie po reformie oświaty.

- Mam nadzieję, że przejmą ten pomysł Zaduszek w Mauzoleum - dodaje P. Sołodyna.

Podstawą popołudniowego spotkania jest inscenizacja oraz modlitwa nieszporami.

- Czasem udaje nam się zaprosić gości. Dzisiaj przygotowała ją dla nas wspólnota Hallelujah. A nieszpory czasem są śpiewane, czasem recytowane. W tym roku dwie klasy przygotowały się, by je wyśpiewać - tłumaczy organizator.

Tegoroczne Zaduszki miały swój niepowtarzalny klimat dzięki wykonaniu przez uczniów i s. Janę trzech pieśni kurpiowskich. Wprowadziły one element folkowy, tradycyjny.

Wymownym gestem, było wypisanie i złożenie przez uczniów kartek wspominkowych przy płycie nagrobnej Henryka VI, która stoi na środku mauzoleum.

- Pierwszy raz daliśmy także intencję na Mszę, która zostanie odprawiona u sióstr urszulanek rano 4 grudnia. Będziemy modlić się za wszystkich zmarłych wypisanych podczas tego nabożeństwa na kartkach wspominkowych - wyjaśnia nauczyciel języka angielskiego.

Przypominamy, że jest możliwość zwiedzania Mauzoleum Piastów Śląskich, które mieści się w kościele św. Klary i św. Jadwigi przy pl. Nankiera, w szkole katolickiej Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej.

Obecnie w Mauzoleum znajdują się płyty nagrobne: Henryka III Białego, Henryka V Grubego i Henryka VI Dobrego, ostatniego z wrocławskich książąt, a także kilkunastu książęcych córek (w większości opatek klasztoru) oraz księżnej Anny, która sprowadziła w 1257 r. do Wrocławia zakon św. Klary. W aediculi w filarze między kaplicą a kościołem mieści się urna z sercem księżniczki Karoliny, zmarłej w 1707 ostatniej Piastówny.