Salezjanie i parafianie ze Środy Śląskiej oraz goście parafialnego balu andrzejkowego postanowili zamiast wosku lać wodę. Dzięki ofiarowanym datkom uda się wybudować studnię w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie posługuje ks. Artur Bartol SDB.
- Najpierw zrodził się pomysł andrzejkowej zabawy, podczas której chcieliśmy zbierać datki na budowę studni. Szybko okazało się, że parafianie, którzy nie idą na bal również chcą włączyć się w to dzieło - wyjaśnia ks. Bartłomiej Polański SDB z parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Środzie Śląskiej, organizator wydarzenia.
By wybudować studnię w rejonie salezjańskiej misji w RŚA potrzeba prawie 15 tys. zł. Większą część kwoty ofiarowali uczestnicy balu, wrzucając dobrowolne sumy do ustawionej na sali drewnianej studni. Pozostałą część udało się zebrać po niedzielnych Mszach świętych, dzięki czemu na szczytny cel średzka parafia przekaże łącznie 15 461 zł.
- To będzie nasz konkretny, bardzo tam na miejscu potrzebny, wkład w dzieło misyjne. A przy okazji świetny sposób na chrześcijańskie świętowanie „Andrzejek” i przygotowanie do parafialnego odpustu, ponieważ św. Andrzej to nasz patron - podkreśla ks. Wiesław Pindel SDB, proboszcz parafii.
Na co dzień nie zastanawiamy się nad wartością wody pitnej. Zbiórka na budowę studni w Afryce na pewno o tym przypomina. M. Dybowska