– Chcemy przygarnąć Dzieciątko, które niesie Maryja, do swojej rodziny – mówi Ludmiła, na zdjęciu z mężem Władysławem.
Agata Combik /Foto Gość
Agata Combik /Foto Gość
Niebo na poddaszu
– Nie obchodzimy rocznicy powstania naszej wspólnoty – mówią jej członkowie. Ważniejsza jest chwila, gdy w Dużym Domu zamieszkał najważniejszy Lokator i Gospodarz. Zwykły budynek stał się pałacem Króla.
Ludmiła i Władysław Puzanowscy długo marzyli, by żyć z Nim pod jednym dachem. Stało się to 21 listopada 1992 r., gdy do domowej kaplicy wprowadzony został Najświętszy Sakrament. Wspólnota powstała cztery lata wcześniej.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł
-
Pułkownik zrobił swoje. Jak Bartłomiej Sienkiewicz „posprzątał” media i instytucje kultury Zaledwie 133 dni upłynęło między powołaniem Bartłomieja Sienkiewicza na ministra kultury a jego rezygnacją z tego stanowiska. Jak na tak krótki czas, udało mu się zepsuć naprawdę dużo.
-
Przeszacowanie władzy W życiu przydatne są różne służby, ale w umieraniu najważniejsza jest ostatnia posługa.
-
Bp Ważny o diecezji sosnowieckiej: „Nie ma co mówić o rozbiorze” O diecezji sosnowieckiej z perspektywy wewnętrznej mówi jej nowy pasterz bp Artur Ważny.
Najnowsze w serwisie
-
1 Jezus siedzi po prawicy Ojca, ale jest także przy nas
-
2 Bez Ducha Świętego nie przekonasz
-
3 W cieniu paryskich igrzysk. Migranci - realia drugiego brzegu
-
4 Godność wyśpiewana. I to w szczytnym celu
-
5 Pomnik Żołnierzy Wyklętych we Wrocławiu - o tym, czego inni nie napiszą. Relacja alternatywna
-
6 Ostatnie przygotowania do otwarcia synodu. Zaproszeni są wszyscy!
