Nazywam się Jurij Riepin i jestem Bożym dzieckiem

Mimo młodego wieku przebył już długą i trudną drogę. Teraz, jako ukraiński katolik i organista w polskiej parafii, nie boi się przyszłości. Bóg wyraźnie pokazał mu swoją ojcowską opiekę.

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 03/2018

dodane 18.01.2018 00:00
0

Dwudziestodwuletni Jurij przyjechał do Polski 3 listopada 2017 roku. Trafił do Sulistrowic pod Ślężą, gdzie pracuje weekendami w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa jako organista. W tym zawodzie chce się rozwijać i wiąże z nim swoją przyszłość nie tylko dlatego, że z wykształcenia jest muzykiem i muzykę kocha. Przede wszystkim pragnie służyć swoim talentem Bogu i braciom w wierze. Niesamowite duchowe i fizyczne podróże ukształtowały człowieka dojrzałego, świadomego katolika, a także znającego swoją wartość i skorego do rozwoju muzyka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..