Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 47 we Wrocławiu po raz drugi wzięli udział w akcji "Pączek dla Afryki".
– Misje kapucyńskie są nam bliskie, bo nasza szkoła znajduje się na terenie parafii św. Augustyna, gdzie pełnią posługę ojcowie kapucyni – wyjaśnia katechetka Joanna Słomka. – W październiku gościliśmy w szkole o. Jerzego Steligę, sekretarza misyjnego, który opowiadał nam o Afryce, ukazując realia życia dzieci na tamtym kontynencie. Pokazywał nam wiele zdjęć i filmów. Nasi uczniowie dowiedzieli się, że szkoła jest płatna, a dzieci opiekują się dziećmi, bo nie ma przedszkoli, do których maluchy mogłyby chodzić. Duże wrażenie zrobiła na nich informacja o braku wody pitnej i konieczności budowy studni, aby móc korzystać z wody niezawierającej bakterii i pasożytów, które doprowadzają do śmierci wielu ludzi.
Uczniowie okazali się bardzo wrażliwi na potrzeby innych. Liczba przyniesionych przez nich w tłusty czwartek pączków i ciast przekroczyła oczekiwania. – Zainteresowanie było duże i osiągnęliśmy nasz cel. Sprzedaliśmy wszystkie pączki, ciasta i ciasteczka – mówi J. Słomka. – Wolontariusze z zaangażowaniem pracowali, zostając nawet po lekcjach. Cieszymy się, że będziemy mogli dołożyć nasz mały wkład w pomoc najuboższym w Afryce.