Minister Anna Maria Anders, córka legendarnego generała Andersa, odwiedziła Wrocław, ale nie bez powodu.
26 lutego 2003 roku gen. Władysław Anders został oficjalnie poprzez akt nadania od prezydenta Rafała Dutkiewicza, patronem wrocławskiej Szkoły Podstawowej nr 73 przy ul. Glinianej. Placówka, mając wówczas 60 lat, po raz pierwszy otrzymała imię.
Obchody z tej okazji trwały 3 dni i miały bardzo uroczysty charakter. Wzięli w nich udział m.in. ostatni prezydent na uchodźtwie Ryszard Kaczorowski, wdowa po generale Irena Anders, kardynał Henryk Gulbinowicz, żołnierze II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz ich kapelan o. Adam Studziński.
W tym roku przypadło 15-lecie nadania podstawówce z numerem 73. wielkiego patrona. Z tego powodu we Wrocławiu zjawiła się córka generała Władysława Andersa minister Anna Maria Anders. Obecnie pełni ona funkcję Pełnomocnika Rządu do spraw Dialogu Międzynarodowego.
Uroczystości rozpoczęły się od wspólnej modlitwy czyli Mszy św. w kościele pw. św. Henryka. Następnie wszyscy przeszli do budynku szkoły, gdzie najpierw złożono wieńce pod pamiątkową tablicą. Potem rozpoczęła się akademia szkolna na cześć patrona.
- Dla mnie to bardzo wzruszająca uroczystość. Wiem, że 15 lat temu, gdy nadano patronat tej szkole, przybyła moja mama. I nigdy nie wyobrażałam sobie, że będę na takiej rocznicy nie tylko jako córka generała, ale jako przedstawiciel rządu. Choć to, że jestem córką Władysława Andersa, to dla mnie rzecz najważniejsza - mówiła składając wieniec pod tablicą pamiątkową min. Anna Maria Anders.
Podkreśliła, że od lat promuje pamięć o swoim ojcu, jego żołnierzach, naszej historii i jej bohaterach.
W obchodach 15-lecia nadania imienia uczestniczyli m.in. bp Andrzej Siemieniewski, wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, dolnośląski kurator oświaty Roman Kowalczyk, dyrektor departamentu edukacji Wrocławia Jarosław Delewski, dyrektor wrocławskiego IPN-u Andrzej Drogoń oraz przedstawiciele Wojska Polskiego, Policji, a także absolwenci SP nr 73, którzy pamiętali uroczystości sprzed 15 lat.
Dyrektor szkoły Katarzyna Osieleniec–Moszczyńska w swoim przemówieniu podała ciekawostkę: 15 lat temu wdowa po generale, Irena Anders siedziała podczas uroczystości dokładnie w tym samym miejscu co dzisiaj córka Anna Maria. Historia więc zatoczyła koło.
Irena Anders wówczas powiedziała o swoim mężu: „Szalenie kochał Polskę, był oddany sprawie i do końca nie pogodził się z tym, że będzie żył na emigracji".
„15 lat temu rozpoczął się nowy etap w życiu szkoły" - stwierdził w 2003 roku prezydent Kaczorowski, odsłaniając pamiątkową tablicę ze słowami generała Andersa: „Odrzućmy wszystko co nas dzieli, bierzmy wszystko, co nas łączy”.
Dyrektor podkreślała, że szkoła współpracuje m.in. ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej, Związkiem Sybiraków, Związkiem Piłsudczyków.
- Wszystko po to, aby wychować uczniów w prawdzie i mądrości, w duchu patriotyzmu, szacunku dla historii własnego narodu i drugiego człowieka. Postać patrona wpłynęła znacząco na działania szkoły na rzecz patriotyzmu i idei obywatelskich. Tworzymy tradycje o postać naszego patrona i skupione wokół niego uniwersalne wartości - stwierdziła K. Osieleniec–Moszczyńska.
Podczas akademii wręczono honorową odznakę „Przyjaciel szkoły”. Otrzymała ją minister Anna Maria Anders.
- Dziękuję za oznaczenie. Mam ich dużo, ale ta odznaka jest wyjątkowo ważna. To dla mnie wielki zaszczyt. Patrząc na te archiwalne zdjęcia sprzed 15 lat, naprawdę się wzruszyłam. Kocham odwiedzać szkoły, szczególnie szkoły podstawowe. Wojsko, młodzież i szkoły są moją największą pasją. Mój ojciec kochał dzieci. Tak bardzo zależało mu na ich edukacji, że przez całe swoje życie pracował na to, by dzieci mogły się uczyć. To było w Rosji, we Włoszech i w Anglii. Pamiętajcie, polityka się zmienia. Nie wiadomo ile czasu będę piastować tę funkcję w rządzie, ale do końca życia będę córką generała i będę szła szlakiem generała Anders, dla mnie to jest najważniejsze. - mówiła minister Anna Maria Anders.
Odznaki „Przyjaciel szkoły” otrzymali także: bp Andrzej Siemieniewski oraz Maria Dutkiewicz, cywil ocalony przez Armię Andersa w ZSRR.