- Bóg chce zobaczyć mnie prawdziwego, chce się ze mną spotkać takim jakim jestem - mówił do młodzieży podczas wielkopostnego dnia skupienia w parafii pw. NMP Bolesnej na wrocławskiej Różance o. Norbert Oczkowski OP.
Na początku o. Oczkowski tłumaczył, że z jakiego powodu powinniśmy się modlić. - Modlitwa jest sposobem na budowanie więzi pomiędzy człowiekiem i Bogiem. To podsuwa nam jedną ważną rzecz, o której w naszej wierze zapominamy - że Bóg jest osobą - mówił do młodzieży. Zaznaczył, że dzisiejsze wyobrażenie Boga sprowadza się czasem do posągu, "złotego cielca", któremu trzeba bić pokłony. Zwrócił uwagę, że w związku z tym, podczas naszej modlitwy, używamy sformułowań, których często nie rozumiemy. - Jestem zwolennikiem używania pięknego języka, ale czasem jest on tak pompatyczny, że go nie rozumiemy.
- Modlitwa przypomina nam, że Bóg jest osobą, czyli, że chce mieć z nami kontakt. Jest Bogiem, który stworzył świat i tym światem się interesuje, zależy mu na nim. Ja mówię kolektywnie, ale On stworzył każdego z nas z osobna - dodał. - Nasza wiara jest kulawa, jeśli między nami a Bogiem tej więzi brak.
O. Oczkowski zwrócił uwagę, że Bóg o tych wszystkich sprawach, o których mu mówimy wie, ale najważniejsze jest to, iż w czasie nawiązanej relacji, rozmowy otwieramy nasze serce. - W tej rozmowie kryje się informacja: "ja Cię zapraszam do tych spraw, o których opowiadam".
Następnie pytał zebranych czym jest modlitwa. Zauważył, że najczęstsza odpowiedź - rozmowa z Panem Bogiem - nie jest adekwatna, bo nie polega na dialogu. - Zacząłbym od określenia, że modlitwa to spotkanie. W spotkaniu nie potrzebne są słowa, wystarczy popatrzeć w oczy. To czasem jest o wiele głębsze niż gadanie - tłumaczył. Podkreślił, że spotkanie jest czymś realnym - chwyceniem za rękę, czy zwrot "kocham cię". - W tym słowie jest zawarte wszystko.
Dominikanin zaznaczył, że prawdziwe spotkanie odbywa się w prawdzie bez odgrywania jakiś ról. - Bóg chce zobaczyć mnie prawdziwego, chce się ze mną spotkać takim jakim jestem. Ta prawda o mnie nie zawsze jest miła, taka jaką ja bym chciał. Jeśli ty siebie nie cenisz, nie szanujesz, Bóg chce się z tobą spotkać, by pokazać kim tak naprawdę jesteś - przekonywał.
O. Norbert zwrócił uwagę na trzy rzeczywistości podczas planowania poprawy w związku z modlitwą - czas, miejsce i forma. - Nie ma modlitwy jeśli nie spełnia tych trzech warunków - podkreślił stanowczo. Odnosząc się do pierwszego z nich zaznaczył, że dobrze jest określić ile czasu chcemy poświęcić na modlitwę i kiedy będziemy się modlić.
Dlaczego dla modlitwy ważne jest miejsce? - Trzeba się zatrzymać, trzeba powiedzieć sobie "stop". Potrzebne jest miejsce, w którym masz szansę spotkać się z Bogiem w ciszy i milczeniu. Chodzi o to, by w milczeniu, zanim cokolwiek zaczniesz mówić, przyjął do swojej świadomości, że Bóg jest - widzi, słyszy, patrzy, nieustannie ci błogosławi - dodał. - Na modlitwie mówimy też Bogu w jakim miejscu życia jestem.
Ostatni z warunków to forma. Czym jest? To struktura modlitwy, którą można porównać do szkolnego wypracowania, które posiada wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Podkreślił jak ważny jest znak krzyża, który bardzo jasno określa, że od tego momentu czas poświęcony jest Bogu.
Posłuchaj całej konferencji: