Za trochę ponad 4 miesiące na Jasną Górę wyruszą piesi pielgrzymi z archidiecezji wrocławskiej. Przygotowania trwają nie tylko na gruncie szczegółów organizacyjnych.
W nowym terminie, w drugi poniedziałek miesiąca, w katedrze wrocławskiej odprawiona została Msza św. w intencji dobrego przygotowania do 38. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej. Homilię wygłosił ks. Paweł Jędrzejski, przewodnik grupy 7.
- W tym roku chcemy pielgrzymować pod hasłem "Veni" - przyjdź, przybądź - przywołując Ducha Świętego w roku duszpasterskim poświęconym obecności Ducha Świętego w życiu Kościoła - przypomniał zebranym.
Zachęcał, by już dziś podjąć decyzję o włączeniu się w pielgrzymkę albo w sposób fizyczny, wyruszając w drogę, albo w sposób duchowy, dołączając do grupy 16, spotykając się w kościołach i kaplicach, a także z naszych miejsc zamieszkania i pracy. - Chcemy tworzyć jedną wielką rodzinę żywego Kościoła, pielgrzymującą do tronu Matki Bożej Jasnogórskiej w postawie dziękczynienia, przeproszenia i prośby, ucząc się w szkole Maryi miłości do Pana Jezusa.
Zwrócił uwagę na piękny moment, gdy pątnicy stają na modlitwie przed cudownym obrazem w jasnogórskiej kaplicy. - Jest to piękny czas spotkania z Matką Najświętszą i Panem Jezusem. Ale jest w tym czasie również myśl, że oto za chwilę skończy się pielgrzymka i musimy wrócić do naszych domów, do naszych rodzin, do naszych miejsc pracy, tam gdzie na co dzień żyjemy. I tego nie unikniemy. Najlepsze rekolekcje, piękna pielgrzymka, są po to, by nabrać duchowych sił i wrócić do naszej Galilei, gdzie nie zawsze będziemy zrozumiani, gdzie nie zawsze wszyscy chętnie chcą usłyszeć o Panu Jezusie - zaznaczył.
Nawiązał do odczytanego fragmentu z Ewangelii, w którym Jezus wracał właśnie do Galilei, do swoich, którzy wcześniej Go odrzucili. - Także i my możemy Jezusa odrzucić kiedy skłaniamy się ku grzechowi. Jezus jednak nie przestaje wracać do naszego życia, do naszej codzienności. Bo nasza codzienność jest Jego rodzinną Galileą. Mimo, że doświadczył w naszym życiu odrzucenia nie jeden raz, to jednak wciąż przychodzi, bo Jego miłość jest wierna i niezwykle cierpliwa - wyjaśniał. Zaznaczył, że Jezus wraca do człowieka w sakramencie pokuty i pojednania.
Ks. Paweł Jędrzejski zauważył, że Galilejczycy ostatecznie przyjmują Jezusa ponieważ widzieli Jego cuda, które zdziałał w Judei. Podkreślił, że motywacją ich wiary stało się zobaczenie cudów, ale Jezus jednak przyjmuje ich niedojrzałość i miłość. - Jezus przyjmuje również naszą wiarę i miłość, nawet jeśli jest na początku niedojrzała. On widzi w nas dobre pragnienie, że chcemy tę wiarę rozwijać - dodał. Zaznaczył, że wciąż musimy się uczyć zwracania się ze swoimi problemami do Chrystusa, tak jak to zrobił urzędnik, który pobiegł za Jezusem z Kafarnaum do Kany Galilejskiej.
Czytaj o przygotowaniach do PPW 2018: "Z Duchem Świętym",
"Tu znajdziesz wszystkie zdjęcia" z ubiegłorocznej Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę.