- Mąż i żona udoskonalają siebie nawzajem, oboje starają się o swoją świętość. Obraz Boży widziany jest w całej doskonałości poprzez małżeństwo mężczyzny i kobiety - mówił podczas rekolekcji dla małżeństw we Wrocławiu o. James Manjackal.
Hinduski kaznodzieja charyzmatyczny prowadził w stolicy Dolnego Śląska trzydniowe rekolekcje dla par małżeńskich pod hasłem: „Błogosławieni, którzy wezwani są na ucztę Godów Baranka”.
- Modlę się za wszystkie pary małżeńskie w Polsce. Panie, zjednocz i uświęć te rodziny. Ty wiesz, ile jest różnych rozłamów w rodzinach, ale teraz odbudowujemy Polskę według katolickich wartości. Odbuduj fundamenty tego kraju, chcemy kraju bez rozwodów, bez aborcji. Uświęć, Panie, nasz kraj i każdą rodzinę - rozpoczął rekolekcje o. Manjackal.
Jak przyznał, po raz pierwszy głosi rekolekcje we Wrocławiu, choć już kilka razy przejeżdżał przez to miasto. Po krótkiej sondzie okazało się, że zdecydowana większość uczestników rekolekcji modliła się już na różnych wydarzeniach z o. Jamesem.
- Pracuję w centrum modlitewnym w stanie Kerala w Indiach. To centrum Ruchu Odnowy w Duchu Świętym, które założyłem 28 lat temu. Przez 5 lat byłem nie tylko założycielem, ale także dyrektorem. Wcześniej wykładałem w seminarium, a później, kiedy zostałem ochrzczony w Duchu Świętym, zostawiłem to i całkowicie poświęciłem się głoszeniu słowa - opowiadał kaznodzieja.
Przypomniał wezwanie papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI do nowej ewangelizacji. - Wtedy moje zgromadzenie wysłało mnie na ewangelizację świata. Pan Bóg przez moich przełożonych powiedział mi, że mam pojechać do Europy - oświadczył o. Manjackal.
Tłumaczył, że nie są to charyzmatyczne rekolekcje, ale specjalne, dla par małżeńskich. - Wiemy, że możemy mówić o wielu charyzmatach. Charyzmacie śpiewu, uzdrawiania, uwalniania. Ja tutaj będę się skupiał tylko na jednym charyzmacie: małżeńskim. Moją intencją główną nie jest uzdrowienie fizyczne ani skłonienie was do prorokowania czy modlenia się językami. Moim celem jest to, żebyście żyli razem w jedności i świętości, więc będę wam pomagał, abyście żyli w pełni powołania, którym obdarzył was Bóg - mówił do uczestników rekolekcji.
Jak stwierdził, bardzo się cieszy, że ma szansę głoszenia rekolekcji małżeńskich w Europie, gdzie średnio połowa małżeństw kończy się rozwodem. - Np. w Austrii ta statystyka wynosi aż 65 proc, a w Niemczech, gdzie mieszkam, to 56 proc. Cieszę się, widząc szczególnie doświadczone pary małżeńskie. Całe niebiosa i Bóg wszechmogący radują się z waszego powodu. Bóg, który was powołał do jedności i który was złączył, On też wezwał was na te rekolekcje - podkreślił o. James.
Apelował, by uczestnicy modlili się także za swoje rodziny, za swoje dzieci i wnuki. - Jesteście pełnymi mocy Polakami. Bądźcie potężni. Nasze rodziny powinny być mocne i potężne w Duchu Świętym. Bóg stworzył człowieka w rodzinie i zbawia człowieka w rodzinie - nauczał o. Manjackal.
I to jest widoczne w Piśmie Świętym w pierwszej księdze - Księdze Rodzaju. Tam czytamy: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz. Na obraz Boży go stworzył. Stworzył mężczyznę i niewiastę”. - Po pierwsze, Bóg jest miłością. Po drugie, Bóg jest święty. Po trzecie, Bóg jest dobry. To trzy główne cechy charakterystyczne Boga. A ty i ja zostaliśmy stworzeni na to podobieństwo i taki właśnie charakter po Bogu odziedziczyliśmy. Każdy człowiek powinien w stanie powiedzieć: jestem stworzony z miłości, w świętości i jestem stworzony jako dobry - mówił kaznodzieja.
Wyjaśniał, że kiedy mężczyzna i kobieta są razem, tworzą rodzinę. To dlatego Bóg stworzył ludzkość jako rodzinę. Św. Jan Paweł II mówił, że według katechizmu, sakrament małżeństwa został wymieniony jako ostatni, ale według priorytetów - jest pierwszy.
Kiedy zaistniało pierwsze małżeństwo nie było kapłanów, biskupów, nie było chrztu, itd. Pierwszym sakramentem w Biblii jest zatem małżeństwo. - Zobaczmy, jak ważny okazuje się sakrament małżeństwa. Pełen obraz Boży jest widzialny w kobiecie i mężczyźnie razem, a nie w jednym z nich. Bóg powiedział też, że niedobrze, by człowiek był sam - zwrócił uwagę hinduski kapłan. - Pierwotnym planem Boga wobec ludzkości był jej rozwój w rodzinach. Bo kiedy mąż i żona żyją razem, żyją dla świętości. Pamiętajcie o dwóch ideałach życia chrześcijańskiego - uczulał o. Manjackal.
Pierwszy ideał to: "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski" (Mt 5,48). - Jak ja mogę być doskonały jak Bóg? Ale po to On ci dał partnera życiowego, abyś ze swoim współmałżonkiem się doskonalił. A więc mąż i żona udoskonalają siebie nawzajem, oboje starają się o swoją świętość. Zaś pierwszy papież, św. Piotr, powiedział: "Bądźcie święci, jak Bóg jest święty". To dwa ideały Boga przekazane ludzkości - tłumaczył kaznodzieja.
Zaznaczył, że obraz Boży widziany jest w całej doskonałości poprzez małżeństwo mężczyzny i kobiety. - Moi drodzy mężowie, Bóg podarował wam wasze żony po to, byście poprzez nie stawali się święci. Moje drogie żony, Bóg dał wam waszych mężów, byście się uświęcały poprzez nich. I byście obydwoje zostali zbawieni. Pierwszą intencją Boga wobec nas nie jest nasze zdrowie, pieniądze, bogactwo, ale zbawienia - stwierdził o. James.
Jak dodał, mamy być zbawienia poprzez krew Chrystusa, którą przelał za nas, i jest to możliwe w życiu małżeńskim. - Żadne zwierzę nie wystarczała człowiekowi. I wiecie, co się wtedy działo? Pan Bóg był pierwszym anestezjologiem. Zesłał głęboki sen na Adama i w czasie tego procesu anestezjologicznego wyjął mu jedno żebro i stworzył z niego kobietę - oświadczył żartobliwie kapłan.