Spotkanie rozpoczęło się wczoraj o godz. 10 w archikatedrze częstochowskiej. Wzięło w nim udział ponad 2 tys. alumnów i 300 przełożonych seminariów duchownych diecezjalnych i zakonnych. - Myślę, że każdy z nas, alumnów, podczas różnych wyjazdów, rekolekcji, poznał kleryków czy braci zakonnych innych diecezji. Dzisiejszy dzień był wspaniałą okazją na radosne spotkanie po latach - opowiada kl. Mateusz Smaza.

Po przywitaniu przez abp. Wacława Depo, metropolitę częstochowskiego, pielgrzymi wysłuchali konferencji abp. Grzegorza Rysia, metropolity łódzkiego. Konferencję oparł na fragmencie ewangelii wg. św. Mateusza (Mt 11, 25-30), który jest jedynym w Nowym Testamencie mówiącym o sercu Jezusa. Wskazał na dwa słowa: jarzmo i pokora. Podkreślił, że symbolem jarzma dla kapłana jest stuła. - Czy stuła może być jarzmem nie do uniesienia? Czy kapłaństwo może być ciężarem, którego nie będziecie mieli ochoty nosić? - pytał metropolita łódzki.

Następnie odpowiedział, że tak, ponieważ jarzmo, którego nie kochamy staje się ciężarem nie do uniesienia. Zaznaczył, że tak jest również z brewiarzem, z celibatem, z tym wszystkim, co proponuje nam seminarium. Zwrócił uwagę, że jeżeli przyszli kapłani nie przylgną do tych rzeczywistości sercem, to ich nie uniosą. Warunkiem koniecznym do ich udźwignięcia jest jeszcze pokorne serce. Cytował św. Augustyna, który powiedział: "Moja pycha tak mi nadęła policzki, że mi zasłoniły oczy". Prelegent zaznaczył, że jest to możliwe także w stosunku do Pana Boga, kiedy klerycy lepiej wiedzą, jak ma wyglądać ich powołanie. Abp Ryś zakończył słowami: - Kościół ludzi nadętych, to będzie Kościół rozproszony. Jeśli chcesz gromadzić ludzi, to trzeba mieć pokorne serce.

Po konferencji klerycy modlili się o nowe serca, na wzór serc Jezusa i Maryi podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Modlitwie przewodniczył bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy częstochowski, a śpiew przygotowali alumni WSD z Legnicy.

Następnie odbyła się procesja z archikatedry częstochowskiej przez aleję Najświętszej Maryi Panny na Jasną Górę. Podczas drogi odmawiany był Różaniec, któremu przewodniczył prymas Polski abp Wojciech Polak.

Na zakończenie spotkania, w bazylice jasnogórskiej, odprawiona została Msza św., której przewodniczył abp Jorge Carlos Patron Wong, sekretarz Kongregacji ds. Duchowieństwa. Mówił m.in., że podczas tej pielgrzymki, widząc tylu młodych polskich seminarzystów, sam odnowił swoje kapłaństwo. Podkreślił, że przypomniał sobie św. Jana Pawła II jako kleryka.

Ostatnim elementem pielgrzymki było odczytanie przez abp. Wacława Depo aktu zawierzenia przełożonych i alumnów Najświętszej Maryi Pannie.