Administracja parafialna przy kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła i św. Jadwigi Śląskiej funkcjonuje już 200 lat. Podczas Eucharystii pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego dziękowano za ten czas i wszystkich ludzi, którzy byli z nią związani.
We wstępie do Mszy św. ks. Jerzy Olszówka SDS, proboszcz, przypomniał, że kościół w tym miejscu powstał wraz ze sprowadzeniem do Trzebnicy sióstr cysterek na początku XIII w. Świątynia została ufundowana przez księcia Henryka Brodatego i jego żonę Jadwigę. Jej patronem został ulubiony święty śląskich Piastów - Bartłomiej Apostoł. - Już wkrótce kościół klasztorny zaczął pełnić jeszcze inną rolę. Po roku 1267 stal się celem wielu pielgrzymek przybywających do grobu św. Jadwigi, która w jakiś naturalny sposób też stała się patronką tego miejsca - mówił.
Rola kościoła zmieniła się na początku XIX w., gdy po kasacie zakonów w państwie pruskim w 1811 r. siostry cysterki musiały opuścić Trzebnicę. - Już wkrótce,14 maja 1818 r., rozpoczął się nowy etap w historii tego kościoła. Właśnie tego dnia została erygowana parafia pw. św. Bartłomieja Apostoła i św. Jadwigi. Odtąd ta świątynia stała się domem dla wspólnoty parafialnej - dodał.
Podkreślił, że Eucharystia jest okazją do podziękowania za tych wszystkich, którzy przez te dwa wieki tworzyli parafię, za wszystkich duszpasterzy, którzy pełnili tutaj swoją posługę.
W homilii abp Józef Kupny zaznaczył, że dzisiejszej uroczystości - Wniebowstąpienia Pańskiego - nie da się przeżyć bez spojrzenia w niebo. - Człowiek przeżywa rozdarcie, bo chociaż niebo go fascynuje, to jednak cały czas zajmuje się tym światem, w którym żyje - zaznaczył metropolita wrocławski. Podkreślił, że Jezus zapowiedział swoim uczniom zesłanie Ducha Świętego. Mówi im, że otrzymają nowy chrzest, o mocy, o łasce z wysoka, o tym, że będą Jego świadkami po krańce ziemi. - Mówi o rzeczach ważnych, wzniosłych, a oni mają jedno pytanie: czy w tym czasie przywrócisz Królestwo Izraela? Po ludzku można powiedzieć, że tym pytaniem zepsuli wszystko. (...) Niby zafascynowani Chrystusem, ale jednak swoim myśleniem wciąż pozostający na ziemi.
Drugim wątkiem, na który zwrócił uwagę metropolita wrocławski, są słowa opisu sytuacji po wniebowstąpieniu. Gdy uniósł się w górę i zniknął im z oczu, oni stali wpatrzeni w niebo. - Potrzebna była interwencja aniołów, żeby przekazać uczniom, że stanie w miejscu i wpatrywanie się w niebo też nie jest dobrym wyborem - zaznaczył.
Hierarcha podkreślił, że ta uroczystość jest po to, żebyśmy sobie uświadomili, gdzie zmierzamy. Abyśmy spojrzeli w niebo, ale potem, byśmy wrócili do swoich obowiązków, do swojej Jerozolimy, gdzie zostaliśmy przez Boga posłani. - Przypominamy sobie o tym zwłaszcza dziś, kiedy przeżywamy jubileusz 200-lecia istnienia waszej parafii. W jej dziejach odnajdujemy świadectwo powszechności Kościoła. W tej świątyni wielbili Boga w swoich językach narodowych Niemcy, Polacy, Czesi - mówił.
Przypomniał, że dzisiaj posługę sprawują tutaj salwatorianie, którzy są jednocześnie stróżami grobu św. Jadwigi Śląskiej. Dzięki ich staraniom w 2007 r. zostało erygowane Międzynarodowe Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej. - Mury waszej bazyliki mogłyby wiele opowiedzieć o pobożności, o miłości Boga, o kulcie św. Jadwigi Śląskiej wśród parafian i licznych pielgrzymów. Mogłyby wiele powiedzieć o trudzie i apostolskiej gorliwości kapłanów, którzy tu duszpasterzowali - dodał.
Podkreślił, że w dzisiejszym jubileuszu wszystko to się zawiera - cała ta historia 200 lat - i stanowi punkt odniesienia dla naszego wysiłku trwania w wierze i miłości. Zwrócił uwagę, że wyjątkowość tego miejsca przyciągała na przestrzeni setek lat olbrzymią liczbę pielgrzymów. Wśród nich byli m.in. kard. Stefan Wyszyński i przyszły papież Jan Paweł II, kard. Karol Wojtyła.
"Ja sam jestem głęboko przekonany, że w tamtym pamiętnym dniu św. Jadwiga stała się również patronką wyboru pierwszego w dziejach Polaka na Stolicę św. Piotra. Dziś, gdy upływa pierwszy rok mojego pontyfikatu, tak bardzo leży mi na sercu, aby usilnie prosić ją, by swoim wstawiennictwem pomagała mi skutecznie w tej ogromnie trudnej służbie zleconej mi przez Boga, przed którego miłością, mądrością i wiedzą chylę czoła w kornym wyznaniu, powtarzając za apostołem Pawłem: jak bardzo niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi" - cytował list papieża Jana Pawła II do wiernych archidiecezji wrocławskiej z okazji pierwszej rocznicy jego wyboru.
Kaznodzieja zaznaczył, że jubileusz jest okazją, by za te wszystkie niezbadane Boże wyroki, które są widoczne w dziejach waszej parafii chcemy dziękować Bogu. Za waszych duszpasterzy, za wiernych. Chcemy dziękować i prosić o łaski, byśmy sprostali zadaniu dawania świadectwa naszej wiary.
Zachęcał, by wrócić jeszcze do słów wypowiedzianych przez Chrystusa w czasie wniebowstąpienia - "Idąc, czyńcie uczniami wszystkie narody". - A więc nie stójcie, idźcie. Miejscem pobytu ucznia Chrystusa jest droga tam, gdzie toczy się życie ludzi. On nie może stać i czekać aż ktoś przyjdzie posłuchać o Jezusie. Ten Jezus ma być obecny przez niego. Ma tak żyć, by nie tylko nauczać o Chrystusie, ale aby czynić ich uczniami Jezusa - tłumaczył. Za papieżem Franciszkiem zwrócił uwagę, że chrześcijaństwo pierwszych wieków bardziej przyciągało niż nawracało. - Więc macie przyciągać ludzi do Jezusa - przekonywał.
Abp Józef Kupny podczas homilii. Karol Białkowski Nawiązując do wstępu do Listu św. Pawła do Rzymian, w którym apostoł przedstawia się swoim adresatom. Mówi tam o sobie jako o tym, który jest przeznaczony do Ewangelii. - To bardzo ważna sprawa dla zrozumienia siebie w kontekście tego, co robimy. Widzieć samego siebie jako kogoś, kto został przeznaczony do Ewangelii, aby najpierw Ewangelia stawała się w nim, aby zmieniała nasze serca, myślenie, postawy, a potem dopiero mamy tę Ewangelię głosić. (...) I tak było w życiu św. Jadwigi. Ewangelia zmieniała najpierw jej serce, a dopiero potem swoim postępowaniem dawała świadectwo Ewangelii - zaznaczył.
- Dziś jesteśmy kolejnym pokoleniem, do którego dotarła Ewangelia. Wielu z was może powiedzieć, że dotarła do nich za pośrednictwem salwatorianów. Jeśli tak jest, to warto pamiętać, że Ewangelia o zbawieniu człowieka, docierając do nas, staje się później zadaniem. Nie możemy jej zatrzymywać tylko w naszym sercu i dla siebie. Ona ma docierać za naszym pośrednictwem do wszystkich miejsc, w których żyjemy.
Na zakończenie abp Kupny dziękował salwatorianom za ich posługę w Trzebnicy oraz wszystkim wiernym za świadectwo wiary, miłości i troski za to święte miejsce oraz gościnę dla pielgrzymów. - Życzę wszystkim, by ten jubileusz przyniósł owoce duchowe i przyczynił się do pogłębienia naszej komunii z Bogiem.
Posłuchaj całej homilii
O godz. 15.30 w bazylice rozpoczął się jubileuszowy koncert. Współorganizatorem wydarzenia była Gmina Trzebnica. Zaprezentowała się orkiestra symfoniczna "FilmHarmony Orchestra" pod kierownictwem Marcina Mirowskiego. Występ uświetniły sopranistki z zespołu "Bellcanti". Podczas koncertu na wniosek burmistrza Marka Długozimy wręczone zostały również tytuły "zasłużony dla Gminy Trzebnica" osobom, które są zaangażowane mocno w życie parafii. Otrzymali je: ks. Jerzy Olszówka SDS, s. Olimpia Konopka SMCB, Elżbieta Jagiełło, Danuta Kamińska, Jadwiga Jezioro-Swędzioł, a także pośmiertnie Jan Edward Moskwa.
Obchody jubileuszowe potrwają w Trzebnicy aż do 26 sierpnia, do festynu parafialnego z okazji wspomnienia liturgicznego św. Bartłomieja Apostoła.