Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • ESM
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → Gdy każda mrówka staje się piękna

Gdy każda mrówka staje się piękna przejdź do galerii

Jestem szarym chłopakiem z osiedla, którego Pan Bóg wyciągnął za uszy z wielkiego bagna - mówił raper Tau (Piotr Kowalczyk) podczas Klaretyńskich Dni Młodzieży w Krzydlinie Małej.

 
Tau podczas KDM w Krzydlinie Małej Agata Combik /Foto Gość

– Dziś mam 32 lata, żonę, syna, dom, muzykę, firmę, markę odzieżową. I cieszę się… każdą małą żabką! Jednak nie zawsze było tak kolorowo – wspominał, przywołując obrazy z domu rodzinnego. – Mama bibliotekarka, babcia nauczycielka języka polskiego, prababcia – profesorka, odznaczana za tajne nauczanie, dziadek działacz sportowy, wujek rektor… Rodzina – śmietanka intelektualistów – wpajała mi do serca „między wierszami” wiarę, wartości, tradycję, polskość. Ja jednak, pod wpływem alkoholizmu mojego taty, wybrałem ucieczkę w dzikość – wspomina, dodając, że mimo tego pozytywnego przekazu rodzinnego, nie było w domu miejsca na szczerą rozmowę o ważnych sprawach, na bliskość, przytulenie.

– Tata alkoholik znęcał się nad nami fizycznie i psychicznie. Musiałem obok niego przechodzić na paluszkach, gdy spał pijany. Przechodziłem tak nawet, gdy wracałem do domu z pucharami z mistrzostw Polski w koszykówce, piłce nożnej, z dyplomami za najlepsze role aktorskie. Byłem w grupach teatralnych, nagrywałem muzykę, komponowałem. Byłem nieustannie aktywny. Nigdy jednak nie doświadczyłem, że ktoś jest ze mnie dumny – mówi..

W końcu, gdy kiedyś wrócił do domu z medalem, a pijany ojciec zatrzasnął mu drzwi przed nosem, zamknął się w sobie na dobre. – Gdy miałem 15 lat przeszedłem operację kręgosłupa. Powiedziano mi, że już nigdy nie będę mógł uprawiać sportu zawodowo. Świat mu się zawalił – wspomina. W domu wsparcia nie znalazł. –Poszedłem na osiedle. Kolega dał mi puszkę piwa i powiedział „Pijesz. Będzie lepiej”. Potem była druga puszka, trzecia. Był moment, że kończyłem na 17 puszkach. Potem zaczęły się jointy. Mówili mi: „Zapal. Polecisz w kosmos. Doświadczysz szczęścia, wolności, wejście w inną rzeczywistość”. Stwierdziłem: biorę to. To wszystko wiązało się z tym, że szukałem miłości, akceptacji, szczęścia. Szukałem tak szczęścia od 15 do 25 roku życia – przechodząc etapy od „rozkręcania się”, przez „wejście w jądro ciemności”, po całkowitą śmierć duchową. Ale na początku, przed tymi wszystkimi papierosikami, piwkami, był brak rozmowy, pocieszenia, modlitwy w rodzinie.

Tau mówił o dokonaniach aktorskich, muzycznych, przyjaźni z O.S.T.R. – a jednocześnie o przytłaczającym doświadczeniu: każdy, choćby najbardziej spektakularny sukces, dawał mu szczęście na małą chwilkę. A sukcesy były. W 2011 r. zadebiutował jako Medium na oficjalnej polskiej scenie muzycznej, w swojej wymarzonej wytwórni Asfalt Records, płytą „Teoria Równoległych Wszechświatów”. Został okrzyknięty odkryciem i debiutem 2011r. Tau nieprzypadkowo wówczas nazwał się „Medium”. Wspomina swoją fascynację satanizmem, okultyzmem, New Age, tarotem, spirytyzmem. Muzykę do odnoszącej sukces płyty napisał po „modlitwie” do ducha pewnego muzyka. Wspomina, że jego ręce same zaczęły wtedy pisać muzykę.

Przełom nastąpił w pewnym 5-gwiazdkowym hotelu, po after party – pełnym dymu papierosów i marihuany, alkoholu i wyuzdanych zabaw. – Zostałem sam. I w jednej chwili Bóg dał mi poznać, jak wygląda moja dusza i co to znaczy nigdy, na całą wieczność nie doświadczyć już więcej miłości. Ukląkłem, zacząłem płakać. Byłem małym, skrzywdzonym chłopczykiem łkającym na środku hotelowego dywanu, obok butelki whisky i worków z marihuaną – mówił

Nękały go lęki, depresja, myśli samobójcze. W końcu zdecydował się na spowiedź u pewnego egzorcysty. Trudno mu opisać, co przeżył. To było potężne doświadczenie wolności. – Poczułem, że mam miecz Ducha i zbroję Bożą – wspomina. Zerwał współpracę z Asfalt Records – choć od dzieciństwa marzył, by tam wydawać płyty. – Usłyszałem wtedy głos będący podszeptem złego ducha: „Nie masz nic”. „Ale masz Mnie” – powiedział Bóg. Tau wspomina „cud wolności” – od używek, pornografii, samogwałtu, obsesyjnego obmawiania. Zdołał przebaczyć swojemu ojcu (którego kiedyś w gniewie, broniąc matki, zrzucił ze schodów, łamiąc mu rękę), ożenił się, poukładał życie rodzinne i zawodowe. – Mogę wreszcie tak po prostu cieszyć się życiem, urokami natury – mówi. – Szczęście mamy na wyciągnięcie ręki. Dopiero po spowiedzi dostrzegłem choćby piękno kołyszących się drzew. Cieszę się każdym małym stworzonkiem. O, tu, cóż za wspaniała mrówka!

Tau, po złożeniu świadectwa, zaprosił młodych na 2-godzinny koncert. Krzydlina Mała do późnego wieczora rozbrzmiewała mocnymi dźwiękami.

« ‹ 1 › »
Klaretyńskie Dni Młodych cz. 3

GOSC.PL DODANE 02.06.2018 AKTUALIZACJA 02.06.2018

Klaretyńskie Dni Młodych cz. 3

​Wieczorem do Krzydliny Małej zawitał Tau (Piotr Kowalczyk) - raper, który podzielił się z młodymi świadectwem swojego spotkania z Bogiem.  
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Combik Agata Combik

|

GOSC.PL

publikacja 03.06.2018 13:50

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • 2018
  • KLARETYŃSKIE DNI MŁODYCH
  • KRZYDLINA MAŁA
  • TAU

Polecane w subskrypcji

  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • Jak niszczono księdza Stryczka
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Jak niszczono księdza Stryczka
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X