Bóg, piłka i atrakcyjne nagrody

Do turnieju może zgłosić się 40 drużyn. - Musimy wprowadzić pewne limity, by zawody mogły być swobodnie rozegrane. Poza tym mamy założenie, że nikt z Wołowa nie wyjeżdża bez nagrody. Nie możemy więc przyjąć kogoś na ostatnią chwilę - tłumaczy ks. Wojciech Buźniak, wikariusz parafii pw. św. Wawrzyńca w Wołowie, jeden z inicjatorów zawodów i główny organizator.

Podkreśla, że wysokie zainteresowanie turniejem jest nie tylko wśród jego uczestników - ministrantów, ale również wśród tych, którzy obejmują wydarzenie swoim patronatem. - Głównym patronem jest bp Jacek Kiciński. Natomiast do patronów poprzednich edycji dołączyli nowi. W tym roku są to m.in. ministerstwo sportu i turystyki z ministrem Witoldem Bańką na czele, ale również wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak. Patronuje nam też ogólnopolski miesięcznik dla ministrantów "Króluj nam, Chryste" - wylicza.

O co walczą uczestnicy? - Turniej stał się diecezjalnymi eliminacjami do Mistrzostw Polski Służby Liturgicznej. W tym roku zmagania odbyły się w Rzeszowie i brali w nich udział zwycięzcy z ubiegłego roku, drużyna z parafii pw. NMP Królowej Polski z Brzegu Dolnego - mówi kapłan.

Ksiądz Buźniak zaznacza, że z radością patrzy na chłopców, którzy wyjeżdżają po dobrze spędzonym dniu do swoich domów zadowoleni. - To przecież okazja do integracji między ministrantami z różnych stron diecezji.

W ubiegłym roku "dobrym duchem turnieju" był Kuba Błaszczykowski, w tym roku został nim inny reprezentant kraju - Piotr Zieliński. - To nie przypadek. Turniej organizuje cały sztab ludzi z ks. proboszczem Stanisławem Małysą na czele. Wybór tych, których prosimy o wsparcie turnieju, jest przemyślany. Po pierwsze patrzymy na ich postawę życiową, niezależnie jak wielką gwiazdą piłki są na co dzień. Chodzi o to, by wydobyć i pokazać wartości, którymi każdy człowiek powinien się charakteryzować - wyjaśnia.

Dlaczego więc w tym roku poproszono pomocnika reprezentacji Polski? - To jest człowiek stąd. Pochodzi z Dolnego Śląska, a do tego chcemy przypomnieć, że Piotrek Zieliński wychowywał się w domu, w którym jego rodzice prowadzili rodzinny dom dziecka. Teraz prowadzą już dwie tego typu placówki, a piłkarz część z zarobionych pieniędzy przeznacza na pokrycie kosztów ich funkcjonowania. To pokazuje, że tym dobrem, które człowiek otrzymuje, trzeba czynić dobro innym.

Organizator turnieju podkreśla, że  zawodnik SSC Napoli jest bardzo skromnym i otwartym chłopakiem. -  Można zauważyć, że rzadko występuje w mediach. Jest spokojny, pokorny i czyni wiele dobra. My ministrantom chcemy właśnie takie wartości pokazywać. Dlatego tak bardzo się cieszymy ze wsparcia, którego nam udzielił - dodaje.

Piotr Zieliński, ze względu na kontrakt ze swoim klubem, nie mógł zostać oficjalnym ambasadorem turnieju, ale zdecydował się przekazać na jego rzecz wiele nagród. Jest wśród nich aż 200 piłek, replik tych ze zbliżających się mistrzostw świata w Rosji, z jego podpisami oraz koszulki zarówno reprezentacyjne i klubowe SSC Napoli z numerami, z którymi gra P. Zieliński. - Jest też wiele innych gadżetów, które nam przekazał, w tym jego... buty piłkarskie. Nagrody przekazał też minister W. Bańka - mówi ks. Wojciech.

Turniej rozpocznie się 23 czerwca w Wołowie Mszą św. w kościele pw. św. Wawrzyńca pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego. Rozgrywki zostaną przeprowadzone w na stadionie miejskim. - Zgłoszenia przyjmujemy tylko od księży opiekunów ministrantów w danej parafii na adres: turniej.lso.archidiecezja.wroc@gmail.com. Turniej zostanie rozegrany w dwóch kategoriach wiekowych - U12 i U19. Ważną zmianą regulaminową jest zmniejszenie liczby zawodników w drużynie - 6 na boisku (z bramkarzem) i 1 rezerwowy. Bardzo prosimy, aby zapoznać się dokładnie z regulaminem. Tam są bardzo konkretne informacje. Zapisy trwają do 19 czerwca lub do wyczerpania miejsc - informuje kapłan.

Organizatorzy bardzo dziękują wsparciu fundacji "Młodzi Młodym" założonej przez abp. Józefa Kupnego. Dzięki niej każdy uczestnik turnieju otrzyma okolicznościową koszulkę.

Turniej jest zorganizowany dzięki wsparciu Gminy Wołów.