Z Bogiem na ulicy przejdź do galerii

– Pomysł narodził się we wspólnocie Przymierze Miłosierdzia, podczas pewnego spotkania przy kawie – wyjaśnia Paweł z Domowego Kościoła. – O. Krzysztof Piskorz OCD i Szymon Olesiewicz stwierdzili, że dobrze by było zorganizować koncert, ewangelizację, modlitwę razem – „międzywspólnotowo”.

W inicjatywę włączały się kolejne osoby. – Zaczęliśmy modlić się, by to było coś Bożego, a nie naszego. I tak, po dwóch miesiącach, jesteśmy tu – jako „Katolicy na ulicy”, taka wspólnota wspólnot, w którą zaangażowani są ludzie z „Galilei”, „Domowego Kościoła”, Ruchu Światło Życie, Przymierza Miłosierdzia, Płomienia Pańskiego… – wyjaśnia Paweł. – Chcemy wyjść ze wspólnot na zewnątrz – mówiąc o Bogu na ulicy, w swoich miejscach pracy, słowem, swoją postawą. Dziś głosimy Go także słowem – głosimy kerygmat, proponujemy człowiekowi, by otworzył się na Jezusa i pozwolił Mu się przemienić. Cenne jest świadectwo naszego życia – dajemy nim jakby wsparcie Słowu Bożemu, ukazujemy, że Ono nas przemieniło, że przynosi nam radość.

Pod pomnikiem kard. Kominka rozbrzmiewała muzyka uwielbieniowa (m.in. dzięki zespołowi N.O.E.), trwały rozmowy z przechodniami, można było – dzięki misjonarzom klaretynom – przystąpić do spowiedzi lub porozmawiać z kapłanem, odwiedzić stoiska różnych wspólnot. Wśród nich były Wawrzyny, Ruch Światło-Życie, Odnowa w Duchu Świętym, Michael, wspólnota Żywych Kamieni, Koinonia Jan Chrzciciel.

– Ostatni „punkt” głoszenia Kerygmatu to zaproszenie do wspólnot. Mówimy ludziom, że Bóg jest miłością, zapraszamy do przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela, ale też chcemy zapraszać do wspólnoty, zaproponować konkretną formację – wyjaśnia Paweł. – W przyszłości planujemy zorganizować ewangelizację w okolicach Pasażu Niepolda we Wrocławiu, w pobliżu kościoła paulinów. Być może uda się z soboty na niedzielę otworzyć kościół, wyjść do ludzi, którzy tuż obok imprezują, zaprosić ich na spotkanie z Jezusem, na rozmowę z kapłanem, adorację Najświętszego Sakramentu.

„Katolicy na ulicy” co tydzień gromadzą się modlitwie na wrocławskim rynku, pod pręgierzem, w czwartki o 20.30. Po modlitwie wyruszają na ewangelizację.

Paweł dodaje, że wtedy często podchodzą do modlących się osób ludzie bezdomni. – Próbujemy im pomóc – mówi. – Wielu z nich szczerze woła do Boga o ratunek. Nie mają już nic do stracenia. Są tacy, którzy próbują zmieniać swoje życie. Czasem wracają znów do alkoholu, do dawnego stylu funkcjonowania. Ale wciąż od nowa powstają. Wiedzą już, że mają dokąd wrócić.

Spotkania owocują kolejnymi przedsięwzięciami, jak Katolicka Inicjatywa Ewangelizacji Bezdomnych (więcej wkrótce).

Ewangelizacja pod pomnikiem zakończyła się Eucharystią w katedrze – po której uczestnicy wyjdą z Najświętszym Sakramentem na ulice Wrocławia.