Podczas drugiego dnia Festiwalu Młodych w Sulistrowiczkach gościem był ks. Rafał Cyfka, dyrektor Biura Regionalnego organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Opowiadał o dramatach chrześcijan i ich niezwykłym świadectwie wiary.
Na początku spotkania ks. Cyfka odczytał fragment Ewangelii pw. św. Mateusza, w którym Jezus posyła uczniów jak owce między wilki i zachęca do roztropności jak węże i nieskazitelności jak gołębie oraz zastrzega, że ludzie będą Jego uczniów więzić i biczować. Uspokaja również, że będzie przez nich przemawiał Duch Ojca. Obiecuje też, że ten, kto wytrwa, będzie zbawiony.
Wyjaśniał, ze w tym fragmencie jest mowa o darze męstwa. - Jestem tutaj dzisiaj, aby zaświadczyć, że Pan Bóg jest wierny swojemu słowu - że wierny jest zapowiedzi, iż "będą was prześladować", że "podniosą na was ręce". To nie były słowa rzucone na wiatr, bo chrześcijaństwo, odkąd istnieje, mierzy się z prześladowaniami i z nienawiścią wobec uczniów Chrystusa. I tych prześladowań doświadczamy również dzisiaj - mówił.
Przyznał jednak z mocą, że Bóg jest wierny również w obietnicy Ducha, który daje moc do znoszenia prześladowań i dawania świadectwa, które będzie wymagało więzienia, tortur, a może nawet oddania życia.
Następnie przytoczył bardzo konkretne dane. - Wydaje się to nieprawdopodobne, ale chrześcijaństwo jest dziś najbardziej prześladowaną religią na świecie, a chrześcijanie najbardziej znienawidzoną społecznością świata. Oczywiście my tego w Polsce nie doświadczamy, ale statystycznie na 100 przypadków prześladowania na tle religijnym, do których doszło w ubiegłym roku, aż 80 z nich wymierzonych było w społeczność chrześcijańską - mówił.
Zaznaczył, że tu nie chodzi o drobne rzeczy, ale właśnie o więzienie, o tortury, o zabijanie z powodu Chrystusa, o niszczenie kościołów i przepędzanie.
- To jest czas, w którym żyjemy, w którym chrześcijanie są wezwani do szczególnego świadectwa - dodał i podawał kolejne zatrważające liczby. - W XXI w. rocznie za wiarę ginie ok. 100 tys. z nas. Bardzo wielu z nich ma przed śmiercią możliwość wyboru, a to uświadamia nam, że jest to męczeństwo świadome. Ci chrześcijanie trwają przy Chrystusie do końca niezależnie od tego jakie spotkają ich konsekwencje.
Wyjaśniał, że tak naprawdę liczba tych, którzy zostali złamani nie jest duża i ich postawa wcale nie wynika z tego, że nie wierzą w Jezusa, ale z presji psychicznej, której nie wytrzymali.
- Wszystkich chrześcijan, którzy dzisiaj na świecie doświadczają prześladowań lub dyskryminacji - żyją w lęku, że mogą stracić pracę, dach nad głową, dorobek życia, mogą być wygnani ze swojego miasta, ojczyzny, mogą być zamknięci w więzieniu, być poddawanymi wyrafinowanym torturom, w końcu mogą stracić życie jeśli nie wyprą się tego, że są chrześcijanami - jest 600 milionów, czyli 25 proc. wszystkich wierzących w Chrystusa na świecie - zaznaczył. Dotyczy to zarówno katolików, jak i prawosławnych czy protestantów.
Następnie przytaczał opowieści konkretnych osób i całych rodzin, które prześladowania dotknęły. Podkreślił, że najbardziej zaskakujące jest w ich postawie to, że oni mówią: "On jest z nami". Podkreślił, że te słowa nie wynikają tylko z wiary, ale z realnego doświadczenia.
Do wyobraźni słuchaczy na pewno przemówił też wiek niektórych ofiar. Ks. Rafał Cyfka mówił o tym, że najmłodsza chrześcijanka sprzedana jako nałożnica przez dżihadystów miała zaledwie 5,5 roku, a najmłodszy chrześcijanin przybity do krzyża w XXI w. miał zaledwie 12 lat. - Był młodszy od was - przypomniał.
Zaznaczył też, że jego opowieść nie ma budzić niechęci do muzułmanów, bo wielu z wyznawców Islamu pomaga swoim chrześcijańskim sąsiadom w tajemnicy przed policją religijną. - Chodzi o to, by potępić ekstremizm islamski.
Na zakończenie dawał konkretne przykłady wierności Boga tym, którzy mu się oddają.
Posłuchaj całego wystąpienia ks. Rafała Cyfki. Naprawdę warto: