Czas w Wińsku się cofa. Wszystko dzięki Ricie – dziewczynce z Winzig, a potem wnikliwej badaczce. Udało się ją odszukać dzięki książce i… jednej z belek w starej stodole.
Początków realizowanego w Wińsku projektu szukać trzeba przed II wojną światową. Mieszkała tu wtedy żydowska rodzina Steinhardtów – właścicieli kompleksu obejmującego punkt skupu zboża, młyn, piekarnię i sklep z pieczywem oraz magazyn nawozów. Uciekli do Ameryki w grudniu 1939 roku. Wśród nich Rita – wówczas nastolatka, wkrótce potem studentka historii w USA. Pracę doktorską poświęciła rodzinnej miejscowości, ukazując – z pomocą wielu świadków i relacji – jak wyglądało tam życie w latach 1933–1946.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.