W całej Polsce, także w archidiecezji wrocławskiej, trwa proces osiedlania powracających ze Wschodu. Dziś możemy powiedzieć: lepiej późno niż wcale. Kościół mocno wspiera powrót rodaków do ojczyzny.
Kiedy zajrzeliśmy na północne krańce archidiecezji, do niewielkiej wioski Siciny, zetknęliśmy się z sytuacją, której można życzyć innym miejscowościom. Piękny, odnowiony dom, a w nim ludzie ze łzami wzruszenia w oczach. Że się udało, że w końcu mogą na stałe być w Polsce i tutaj żyć. Dochodzi do tego wielka akceptacja i wsparcie lokalnej społeczności, która cieszy się z przyjazdu rodaków. Jak mówią sicinanie, było dziełem przypadku, że to ich pociąg przyjechał 70 lat za późno. Równie dobrze historia mogła wyglądać odwrotnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.