- Nie zatrzymujcie się na tym, co powierzchowne, ale zanurkujcie w głębię życia. Miejcie czas dla Boga i całemu światu głoście Ewangelię - mówił do studentów bp Jacek Kiciński.
W kościele uniwersyteckim pw. Najświętszego Imienia Jezus wrocławscy studenci modlili się podczas Mszy świętej inaugurującej nowy rok nauki i formacji w duszpasterstwach akademickich. Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF.
- Jako ludzie wierzący jesteśmy uczniami, ale także jego misjonarzami. Jesteśmy posłani, by głosić Ewangelię, ale wiemy doskonale, że nie da się głosić Ewangelii, jeśli sami się z Ewangelią nie spotkamy - uczulał młodych ludzi w homilii.
Biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej nauczał, że ewangelizacja zawsze prowadzi do spotkania z miłością, którą jest Bóg. A każde spotkanie z miłością owocuje miłością.
- Jak człowiek się zakocha, to mówi każdemu o ukochanej osobie. Jeśli zafascynujemy się Jezusem, będziemy dzielić się Nim z każdym człowiekiem. A w dzisiejszym świecie panuje niesamowity głód miłości. Dlatego wiele osób jej poszukuje i zaspokaja się miłością fragmentaryczną, która nie jest wierna - ostrzegał bp Jacek.
Chrześcijanie, jak dodał są powołani do głoszenia wiernej miłości Boga. I to głoszenie ma być zwyczajne, proste, ale jednocześnie wyraziste.
- Ono dokonuje się w życiu codziennym. W zaskakiwaniu drugiego człowieka prostym gestem miłości. A za tym gestem ma stać troska o drugiego człowieka. Natomiast wyraziste znaczy widoczne. Nie możemy się wstydzić głosić miłości Pana Boga - apelował biskup.
Przywołał postać św. Paweł Apostoła, który nie dokonuje czegoś efektownego. On głosi Ewangelię dzieląc się swoim życiem. Zaś jego listy to jedno wielkie opowiadanie o spotkaniu z Jezusem.
Kaznodzieja nawiązał do czytania w liturgii słowa, kiedy Paweł jest świadkiem zgorszenia, które wywołał św. Piotr -filar Kościoła.
- Piotr okazuje się chwiejny, dlatego Paweł otwarcie sprzeciwia się Piotrowi i upomina go za jego postępowanie. Nie chodzi o to, by gorszyć się innymi, ale demaskować zło postawą prawdy i miłości. Jeśli widzimy zło, upominajmy, ale z miłością - mówił bp. Jacek.
Podkreślił, że ważne są drobne, małe rzeczy, z których powstają piękne, wspaniałe dzieła. Naszej codzienności grozi pokusa nieszczerości, zaistnienia. Na drodze wiary może nastąpić moment potknięcia, można się pomylić. Zadaniem wiernych jest umiejętność stawania w prawdzie i nazywania zła po imieniu.
- Głoszenie Ewangelii rozpoczyna się od modlitwy, która buduje fundament. Jezus publiczną działalność rozpoczął od 40-dniowych rekolekcji. Jeśli chcemy owocować w życiu, to mamy być w łączności z Ojcem - przypomniał bp Kiciński.
Uczniowie Jezusa widzieli, jak On się modli. Mówili: naucz nas modlić się. Jezus pokazuje nam, że modlitwa to spotkanie ojca z dzieckiem, rodzinna relacja, synowska ufność, ale również religijny szacunek.
- Studia są czasem zdobywania wiedzy i nabywania mądrości. Bo wiedza to nie wszystko. Mądrość zaś to wiedza przepracowana przez życie i oświecona łaską wiary. Na tej studenckiej drodze pojawią się pokusy - zakłamania, udawania, kompromisu. I pokusy dotyczące spotkania Bogiem - by nie iść na modlitwę, na Eucharystię, a motywacje będą nawet i heroiczne - uczulał studentów kaznodzieja.
Na koniec homilii stwierdził:
- Niech ten nowy rok akademicki będzie dla was wszystkich szkołą miłości. Nie zatrzymujcie się na tym, co powierzchowne, ale zanurkujcie w głębie życia. Jesteście posłani, by przemieniać dzisiejszy świat stylem waszego życia. Budujcie kulturę miłości, kulturę życia i szacunku. Miejcie czas dla Boga i całemu światu głoście Ewangelię - apelował biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.