Uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Lutyni korzystają od września z nowych budynków. W dniu 40. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową odsłonięta została tablica poświęcona świętemu papieżowi.
Ks. Jan Banik, proboszcz parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP podkreśla, że rozbudowa szkoły była niezbędna, bo w ostatnich latach nastąpił gwałtowny przyrost mieszkańców tej podwrocławskiej miejscowości i, co za tym idzie, uczniów podstawówki. W tej chwili korzysta z niej ok. 700 uczniów. - W ubiegłym roku było najwięcej chrztów w całej powojennej historii Lutyni - 69. Nasza miejscowość się szybko rozrasta - zwraca uwagę.
Uroczystość rozpoczęła Msza św. w kościele pomocniczym w Lutyni pw. NMP Częstochowskiej. Przewodniczył jej ks. dr Krzysztof Borecki, dyrektor wydziału katechetycznego Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. W homilii zwrócił uwagę, że gdy papież Jan Paweł II odchodzi do Domu Ojca w naszych sercach było wiele żalu. - Bardzo trudno było nam się pogodzić z tym faktem - przypomniał.
Zwrócił uwagę na to, że papież-Polak nigdy nie bał się śmierci. - Był zawsze na nią przygotowany. Może tęsknił za ojczyzną, w której jest pokój i niezmącone szczęście? To my baliśmy się o niego i tego, co będzie po jego śmierci. Baliśmy się osierocenia, tej wielkiej pustki, która nas ogarnie po jego odejściu - mówił. Zauważył, że przez ostatnie lata jego życia przyglądaliśmy się jak gnębiła go choroba, jak słabnie oraz jego męską walkę, która poruszała cały świat. - Cierpiąc na oczach całego świata do ostatniego słowa, do ostatniego gestu i do ostatniego tchnienia głosił ludziom Ewangelię.
- Patronem waszej szkoły jest największy herold Chrystusowy czasów nowożytnych - mówił. Porównywał go do św. Pawła, św. Piotra i św. Jana. - To był największy budowniczy mostów między kulturami, rasami, narodowościami i zwykłymi ludźmi. Staje przed naszymi oczami naszej pamięci także wielki kapłan, który nie siłą militarną finansową czy dyplomacją polityczną, ale Ewangelią zmieniał Polskę, Europę i cały świat - dodał i zaznaczył, że dziś ten świat jest zupełnie inny jak ten sprzed kilkudziesięciu lat. - Wydaje mi się, że lepszy, mniej zakłamany, bliższy Bogu jak przed jego pontyfikatem.
Ks. Borecki podkreślił, że Jan Paweł II uświadamiał ludzkości, że Ewangelia jest, mimo upływu 2 tys. lat, tak samo ważnym i nie dającym się zastąpić źródłem i obroną tych wartości, które są najważniejsze dla każdej ludzkiej istoty, dla człowieka ze wszystkich czasów. - Ewangelia broni bowiem bezkompromisowo ludzkiego życia, domaga się dla głodnego chleba, zabiega o pokój i występuje w obronie wolności. Te cztery fundamentalne wartości a jednocześnie wyzwania były punktem centralnym w społecznym, ale i głęboko religijnym nauczaniu Jana Pawła II - tłumaczył. Zwrócił też uwagę, że papież nauczał, że nie da się tego osiągnąć bez miłości bliźniego i poszanowania przykazań Bożych.
Kapłan podkreślił, że pontyfikat Jana Pawła II był nieustanna wędrówka z ciężkim krzyżem na barkach - krzyżem cierpień fizycznych chorób, ale także jeszcze cięższym krzyżem rozmaitych ataków na niego i głoszoną przez niego prawdę oraz krzyżem niewyobrażalnej dla nas odpowiedzialności za Kościół i za całą ludzkość. - Czuł się posłany przez Opatrzność nie tylko do katolików lecz do wszystkich ludzi na całym świecie. Dla Ojca Świętego nigdy nie miało znaczenia jaką religię wyznają ludzie prześladowani i potrzebujący. W każdym z nich widział swojego brata. Zawsze występował w ich obronie i na miarę możliwości ich wspomagał.
Kaznodzieja wyraził przekonanie, że an Paweł II modli się dziś za naszą ojczyznę i za każdego z nas. - Ojciec Święty Jan Paweł II nie umarł. On żyje w Domu Ojca i w dziełach, które zostawił, w słowach, które wygłosił do nas, w swoich dokumentach, listach, książkach. On żyje w was. Powinniście być dumni, że wasza szkoła nosi jego imię - dodał.
Odsłonięcie tablicy na budynku szkoły to nie jedyny "papieski" akcent w parafii. W najbliższą niedzielę 21 października, w przeddzień liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II, ks. dr Kacper Radzki, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu zainstaluje relikwie ojca świętego w kościele podczas Mszy św. o 12.30.
Posłuchaj całej homilii ks. dr. Krzysztofa Boreckiego: