Wcześniej nigdy ze sobą nie grali, a mimo to przejechali pół Polski pociągiem, by podjąć wyzwanie i wystąpić na wrocławskim parkiecie.
Kiedy dowiedzieliśmy się o Mistrzostwach Duszpasterstw Akademickich, sami nie spodziewaliśmy się, że będą się cieszyły w naszym DA tak wielkim zainteresowaniem. Zgłosiło się naprawdę wielu chętnych, zarówno do roli kibiców, jak i przede wszystkim zawodników - mówi Kinga Szymkiewicz.
Wspólnie zadecydowano, że podejmą wyzwanie siatkarskie. Kielczanie nie ukrywają, że zostali trochę zarażeni mistrzostwem świata zdobytym przez naszych siatkarzy.
- Lubimy sport, często spotykamy się na wspólne oglądanie meczów, jednak nigdy nie przyszło nam do głowy, żeby grać. Raczej długo pozostawaliśmy obserwatorami i kibicami. Do czasu... Mistrzostw Duszpasterstw Akademickich, które wywołały wśród nas niemałe poruszenie - opowiada K. Szymkiewicz.
Wcześniej jednak nigdy nie mieli okazji ze sobą zagrać. Dlatego postanowili wynająć salę gimnastyczną w jednym z kieleckich liceów i spotykać się w każdą środę. Okazało się, że do sportowej rywalizacji włączają się także znajomi.
- Jest to dla nas znakiem, że można ewangelizować również poprzez sport. Kolejnym argumentem, który przemawiał za wyjazdem na turniej, było miejsce organizacji, czyli Wrocław, przez większość naszej wspólnoty uważany za najpiękniejsze miasto w Polsce. Dlatego szybkie odpadnięcie z rozgrywek nas kompletnie nie zraziło. Zostało nam więcej czasu na zwiedzanie i poznanie innych uczestników - stwierdziła członkini DA Wesoła54.
Dodaje, że do udziału w zawodach zachęcił ich również plan wydarzenia - wspólne modlitwy, możliwość poznania innych grup oraz koncert ks. Jakuba Bartczaka. - Bardzo dziękujemy za możliwość udziału w turnieju i wyrozumiałość dla nas, jako początkujących graczy - podsumowuje Kinga.
Na koniec zaznacza, że sportowo-ewangelizacyjne działania wspiera ich duszpasterz ks. Rafał Dudała. Ostatecznie należy dodać, że kielczanie, rozochoceni wydarzeniem, wystawili także drużynę koszykarską. Jeśli tylko czas i warunki pozwolą, na pewno zameldują się na kolejnej, przyszłorocznej edycji mistrzostw.