Zabawa dla najmłodszych mieszkańców wrocławskiej parafii Najświętszego Zbawiciela oraz uczniów SP 23 odbyła się w sobotę poprzedzającą uroczystość Wszystkich Świętych.
Bal, który poprowadziły dla dzieci starsze koleżanki i kolega, rozpoczął się od poloneza. Uczestnicy spotkania wyruszyli w muzyczną podróż przez kraje, z których wywodzili się przeróżni święci. Po każdym konkursie tańca do zwycięzców trafiały słowa uznania oraz znaczki „mistrz tańca”.
Podczas balu nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania przeboju „Święty uśmiechnięty", więc radosne „Taki duży, taki mały może świętym być” rozbrzmiewało donośnie. Również zabawa, w której uczestnicy musieli wykazać się zarówno spostrzegawczością, jak i znajomością świętych przyniosła dużo radości. Każdy miał okazję zaprezentować swój strój i przedstawić postać świętego, za którego się przebrał.
Prócz uczty duchowej, znalazło się też coś dla ciała – na świętych czekało wiele smakołyków, przygotowanych przez katechetów, rodziców i babcie. Wzmocnieni poczęstunkiem rozpoczęli drużynowe poszukiwania niespodzianki. Rozwiązanie łamigłówek, złamanie szyfrów, odczytanie rebusów i odnalezienie świętych – korzystających ze specjalnych wskazówek – pozwoliło odnaleźć worki pełne złotych monet – czekoladowych. I po raz kolejny się okazało, że czekolada jest lepsza od złota.
Buzie chętnych świętych jedna z mam przyozdabiała malunkami anielskich skrzydeł i aureolek, co sprawiało wielką radość nie tylko najmłodszym. Tuż przed końcem zabawy dzięki loterii fantowej każdy uczestnik zdobył ciekawą i „niezbyt chudą” lekturę na długie jesienne wieczory, a najmłodsi zabawki lub płyty z filmami.
Zabawę prowadziły uczennice klas 6. – Karolina, Misia, Ola, Pola i Zosia, a muzykę przygotował i DJ-ował 7-klasista Kuba. Dzięki ich staraniom przybyli na bal święci przeżyli miłe popołudnie pełne niezapomnianych przygód.