Po raz kolejny w Katolickim Przedszkolu "Lupikowo" otwarło się niebo. I co? A tam bal!
Monika Welz, właścicielka "Lupikowa" zaznacza, że postrzeganie świętości i nieba przez dzieci może wydawać się banalne. - Jednak ważne, by od najmłodszych lat zaszczepiać w nich perspektywę nieba, inną niż to, co otacza nas wokół - podkreśla.
Zaznacza, że w starszej grupie przedszkolaki świętują pod hasłem: "Wasze imiona zapisane są w niebie" (Łk 10,20). - Ja też do końca nie rozumiem co to oznacza, próbuję to w swoim życiu rozeznać. Wierzę, że podobnie będzie z dziećmi, że ten cytat z Ewangelii zostanie w głowie dzieci, które potem odkryją w nim sens i swoje powołanie do świętości - dodaje.
Bal wszystkich świętych w "Lupikowie" to nic innego jak zabawa w niebo. - Dzieci mają świetną intuicję. Dziś, gdy jednego chłopca przebieraliśmy za św. Piotra i wręczałyśmy mu klucz do nieba, on od razu chwycił sens i powiedział: "Jak to dobrze, że mam ten klucz. Teraz będę mógł to niebo otworzyć". Świętość i rzeczywistość życia wiecznego w niebie jest dla nich bardzo naturalna - opowiada.