Nowy numer 11/2024 Archiwum

Kościół jest czymś, co przekracza wszelkie narodowe wspólnoty...

Patriotyzm to temat, który wywołuje wiele emocji. Udowodniło to spotkanie zorganizowane przez Inicjatywę Akademicką "Fides et Ratio" pt. "W stulecie niepodległości Polski", które odbyło się ramach VII edycji "Areopagu na wyspie".

Do auli Papieskiego Wydziału Teologicznego przybyło kilkadziesiąt osób. Najpierw wysłuchali wprowadzenia historycznego prof. Stanisława Rosika z Uniwersytetu Wrocławskiego. W swojej prelekcji opowiadał o okolicznościach odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Zaznaczył, że był to proces, a 11 listopada należy traktować jako datę symboliczną. Zauważył też, że w dwudziestoleciu międzywojennym ten dzień nie był wyjątkowo świętowany aż do 1937 r.

W drugiej, zasadniczej części odbył się wykład dominikanina o. Macieja Zięby pt. "Ojczyzna w perspektywie ojczyzny niebieskiej". Prelegent nawiązał początkowo do Biblii i zaznaczył, że w żadnym miejscu nie mówi ona dosłownie o czymś takim jak patriotyzm, natomiast "ojczyzna" występuje w Starym Testamencie jako kraj, który jest darem Boga i dlatego ma być kochany. - Nie jest to znaczenie takie, jak nasze współczesne - mówił. Natomiast w Nowym Testamencie pojawia się w kontekście negatywnym - żaden prorok nie jest ceniony w swoim kraju (ojczyźnie) oraz w kontekście pozytywnym - "nasza ojczyzna jest w niebie".

- W Piśmie Świętym nie znajdziemy żadnych mocnych wskazówek w kierunku patriotyzmu. (...) Jeśli mówimy o narodach, a potem umiłowaniu i patriotyzmie to w Biblii konotacja zaczyna się od Wieży Babel. To wtedy następuje pomieszanie języków i powstają odrębne narody. A Pięćdziesiątnica jest jakby anty Wieżą Babel. Powstaje nowy Naród Wybrany, uniwersalny. Kościół ma ogarniać wszystkie narody - wyjaśniał.

Dodał, że jako chrześcijanie musimy pamiętać, że nasza ojczyzna jest w niebie i musimy patrzeć z założenia na tę kwestię uniwersalnie. - Kościół jest czymś, co przekracza wszelkie narodowe wspólnoty. Jest powyżej i głębiej - dodał.

W dalszej części wykładu o. Zięba mówił o nacjonalizmie. Odwołując się do tradycji Kościoła całkowicie go potępił. - Wszelkie formy nacjonalizmu są z gruntu obce chrześcijaństwu - zaznaczył. Przekonywał, że nacjonalizm, który ewoluował w XIX w. zastosował naukowy rasizm i teorię Darwina do narodów - narody silniejsze wypierają słabsze. Na tym gruncie doszło do wybuchu dwóch wojen światowych. Przyznał, że w reakcji na skrajny nadużycia patriotyzmu w kierunku nacjonalizm w XX w. pojawiły się teorie, by "darować sobie" ojczyznę ziemską i zająć się tylko ojczyzną niebieską. O. Zięba zaznaczył, że to też nie jest dobre spojrzenie i odwoływał się do scholastyków, którzy mówili o "naturalnym pędzie do życia we wspólnocie". - Nie da się ukryć, że rodzimy się w pewnej wspólnocie rodziny, ale i języka, kultury i terytorium. Dlatego w nauczaniu społecznym Kościoła mówimy, że rodzina i naród są wspólnotami naturalnymi.

"Należy ukazać zasadniczą różnicę jaka istnieje między nacjonalizmem, głoszącym pogardę dla innych narodów i kultur, a patriotyzmem, który jest godziwą miłością do własnej ojczyzny. Patriota nie zabiega nigdy o dobro swojego narodu kosztem innych. Nacjonalizm, zwłaszcza w swoich bardziej radykalnych postaciach stanowi antytezę patriotyzmu i dlatego nie możemy dopuścić, aby nacjonalizm rodził nowe formy totalitarnych aberacji. To zadnie zostaje w mocy również, gdy fundamentem nacjonalizmu jest zasada religijna, jak to się niestety dzieje w przypadku niektórych form tzw. fundamentalizmu"  - cytował przemówienie św. Jana Pawła II wygłoszone na zgromadzeniu ONZ w 1995 r.

- Jesteśmy głęboko zakorzenieni. Chodzi o to, by włączyć pojęcie narodu w "porządek miłości", który jest porządkiem otwierającym. Najpierw jestem ja, potem rodzina, moje otoczenie, potem rozszerza się na wspólnotę narodową i idzie dalej. Patriotyzm w założeniu musi być otwarty i nakierowany na budowę rodziny narodów - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że patriotyzm jest szkołą solidarności, bezinteresowności i dobra wspólnego. Zaznaczył, że społeczeństwo obywatelskie nie może powstać bez patriotyzmu, który buduje poczucie "my".

Ostatnim elementem omówionym przez O. Macieja Ziębę była chrześcijańska wizja patriotyzmu u św. Jana Pawła II.

Na trzecią część spotkania złożyła się dyskusja, w której wzięli udział bp Andrzej Siemieniewski i prof. Maria Straś-Romanowska.

Wszystkie nagrania dostępne są na stronie fides-ratio.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy